Kadencja Zbigniewa Bońka oceniana jest bardzo różnie. Niektórzy uważają, że był to jeden z najlepszych prezesów PZPN w ostatnich latach, a inni natomiast kierują wiele słów krytyki pod jego adresem. Prawda jak zwykle leży gdzieś po środku, ale jedno nie pozostawia wątpliwości. Pod rządami Bońka PZPN odzyskał renomę wśród kibiców i pod względem PR-owym jest zdecydowanie lepiej niż kilkanaście lat temu.
Ogromne wydatki Zbigniewa Bońka wychodzą na jaw! Będzie kolejna afera w PZPN-ie?
Mocne zarzuty pod adresem Bońka. Jest odpowiedź
Cieniem na takiej opinii mogą kłaść się zarzuty, jakie niedawno pojawiły się pod adresem Bońka. Portal sportowy24.pl poinformował, że były prezes PZPN miał zapłacić ogromne pieniądze prawnikom. Chodzi mianowicie o sprawę dotyczącą konfliktu Bońka z dziennikarzem, Piotrem Nisztorem z „Gazety Polskiej”. Dziennikarz publikował materiały uderzające w ówczesnego prezesa PZPN-u.
Cezary Kulesza nie mógł się powstrzymać. Wymowne słowa o Lewandowskim. Wywołał lawinę reakcji
Boniek odpowiedział na zarzuty. Mocny wpis byłego prezesa
Boniek ostatecznie uznał, że oskarżeń Piotra Nisztora nie zostawi bez odpowiedzi i pozwał dziennikarza. Jak poinformował portal, obsługa adwokacka całej sprawy miała kosztować związek aż 380 tysięcy zł. To zdecydowanie więcej niż cały PZPN wydaje na prawników we wszystkich pozostałych sprawach. Kwota faktycznie może robić wrażenie.
Boniek rzecz jasna nie pozostawił tych zarzutów bez komentarza. Na Twitterze odpowiedział w swoim stylu na medialne rewelacje. - Dobrzy trenerzy kosztują, dobrzy piłkarze kosztują, dobrzy adwokaci kosztują... i wygrywają. Tyle w temacie. Ps. Boli? A teraz Liga Mistrzów - czytamy we wpisie byłego prezesa PZPN.