- Według mnie, nie było w ogóle takiego tematu. Rozmawiałem o tym z Waldemarem Fornalikiem, żeby wyjaśnić tę informację. On zaprzecza, jakoby do takiej sytuacji z Robertem miało dojść. Powiedział mi jedynie tylko tyle, że Robert był rozgoryczony słabszym meczem z Danią i gwizdami kibiców - przyznał Zbigniew Boniek.
Zobacz również: Adam Nawałka zdecydował, Jakub Błaszczykowski nie musi oddawać opaski
Prezes PZPN zaznaczył także, iż podawanie takich informacji jedynie szkodzi piłkarzowi, a on sam ma ze snajperem Borussii Dortmund nigdy nie miał problemów. - Z Robertem miałem zawsze fajne stosunki. To jest świetny człowiek i świetny piłkarz - powiedział Zbigniew Boniek.
Według wcześniejszych doniesień mediów, Robert Lewandowksi miał myśleć o rezygnacji z gry dla biało-czerwonych w sierpniu, po tym jak doszło do tzw. afery z Orange.
Przeczytaj koniecznie: Lewandowski i Błaszczykowski się ugięli, zagrają w reklamie Orange