Cristiano Ronaldo w Realu Madryt grał przez dziewięć lat. Dzięki temu kibice mogli pasjonować się jego rywalizacją z Leo Messim. Zdaniem wielu Portugalczyk i Argentyńczyk to dwaj najlepsi piłkarze w historii, dlatego ich walka - czy w meczach bezpośrednich, czy też chociażby w wyścigu o koronę króla strzelców La Liga - emocjonowała wszystkich. Nawet tych, którzy na co dzień nie interesowali się specjalnie ligą hiszpańską.
Dlatego transfer Ronaldo do Juventusu Turyn wielu przyjęło ze smutkiem. CR7 nie żałuje jednak swojego wyboru. W jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że na Półwyspie Apenińskim czuje się na razie znakomicie - Turyn na pewno różni się od Madrytu. Jest mniejszy, ale wciąż ciekawy. Lubię to miejsce. Juventus to z kolei fantastyczny i zorganizowany klub, gra tu wielu ciężko pracujących piłkarzy. Od razu mi to zaimponowało - powiedział cytowany przez największe włoskie dzienniki, m.in. "La Gazetta dello Sport" czy "Corriere dello Sport".
Portugalczyk nie uniknął też pytań o wspomnianą rywalizację z Messim. I przy okazji rzucił Argentyńczykowi wyzwanie! - Może to on za mną tęskni... Ja grałem w Anglii, Hiszpanii, we Włoszech i w Portugalii, również dla reprezentacji, on cały czas jest jednak w Hiszpanii. Może potrzebuje rywalizacji ze mną. Dla mnie życie jest wyzwaniem, lubię to i lubię sprawiać ludziom radość. Chciałbym, żeby Leo przeniósł się pewnego dnia do Włoch - powiedział Ronaldo.
I choć wielokrotnie mówiło się o rzekomym konflikcie pomiędzy oboma piłkarzami, to CR7 potrafił docenić swojego wieloletniego rywala - Mam nadzieję, że podejmie wyzwanie tak jak ja, ale jeśli jest szczęśliwy w Barcelonie, szanuję to. To fantastyczny piłkarz i dobry człowiek, ale jeśli chodzi o rywalizację, tutaj niczego mi nie brakuje. To moje nowe życie i jestem szczęśliwy - podsumował.