Kluczowe godziny dla Karola Świderskiego. Ważą się losy jego przyszłości, kibice wstrzymują oddech

Z tym miastem Świderski ma dobre wspomnienia nie tylko dlatego, że kojarzy się z Romeo i Julią. W barwach Hellasu grał już w pierwszej połowie 2024 roku (był wypożyczony z Charlotte) i zaprezentował się z niezłej strony (15 meczów, 2 gole). Dlatego teraz działacze Hellasu tak odważnie zabiegają o snajpera polskiej kadry.

Karol Świderski przeniesie się do Serie A?

Trwają rozmowy pomiędzy Hellasem i Charlotte, które zapewne nie są łatwe. Świderski ma kontrakt ważny do końca 2025 roku, ale ludzie z Werony są ponoć zdeterminowani. Potrzebny jest im skuteczny napastnik, bo wciąż są tylko dwa miejsca nad „kreską” w tabeli Serie A.

Karol Świderski jest wciąż bardzo ważną postacią w reprezentacji Polski. Dlatego selekcjoner Michał Probierz pewnie pilnie obserwuje jego sagę transferową. Świderskim niedawno na łamach „Super Expressu” zachwycał się Janusz Michallik, świetnie znający realia ligi MLS.

Michał Probierz spytany wprost o Matty'ego Casha. Nie owijał w bawełnę, dlaczego go nie powołuje

- Potwierdzał w przeszłości, że potrafi grać w pierwszej jedenastce kadry, również pod nieobecność „Lewego”. Ja mam do niego wielki szacunek i życzę mu jak najlepiej, ale... w meczach reprezentacji wolę Karola wchodzącego z ławki. On po prostu potrafi w takich momentach dawać mocny impuls drużynie. Pewnie gdybym był Świderskim, to takich słów nie chciałbym słuchać; jak każdy piłkarz, on też woli grać od pierwszej minuty. Ale nawet w Charlotte w paru ostatnich meczach najlepiej sprawdzał się właśnie w roli zmiennika podrywającego do walki – stwierdził Janusz Michallik.

Trudno zapomnieć kuriozalną sytuację z meczu Portugalia – Polska, której ofiarą stał się Świderski. W drugiej połowie napastnik był już gotowy do wejścia na boisku i wówczas okazało się, że „Świder” nie został zgłoszony do gry. Kompromitacja była o krok. Po zakończeniu spotkania w strefie medialnej pojawił się Michał Probierz, który wytłumaczył całą sytuację.

- Jeżeli jest taka sytuacja, trzeba umieć przeprosić. Nie będę zrzucał na kogoś odpowiedzialności albo przed nią uciekał. Trzeba przyjąć to, co się stało. Takie jest życie – powiedział selekcjoner reprezentacji.

Robert Lewandowski rusza po Superpuchar Hiszpanii. Były as Górnika Igor Angulo o bramkowym głodzie gwiazdy Barcelony [ROZMOWA SE]