Mecz 12. kolejki Serie A Atalanta Bergamo - Inter Mediolan zakończył się dość niespodziewanym pogromem. Gospodarze wygrali 4:1. Jedna z gwiazd Atalanty nie mogła jednak w pełni świętować tego triumfu. Brazylijski obrońc Rafael Toloi na początku drugiej połowy mocno starł się z Joao Mirandą. 28-latek musiał opuścić boisko, ponieważ bardzo krwawił. Niedługo później w sieci pojawiło się zdjęcie rany. Była tak ogromna, że lekarz musiał założyć aż 10 szwów!
Na szczęście dla piłkarza zespołu z Bergamo nic poważniejszego się nie stało. Odetchnęli także kibice tej drużyny. Od trzech lat Toloi jest bowiem podstawowym obrońcą Atalanty i jedną z największych gwiazd tej ekipy. Jego ewentualna absencja mogłaby negatywnie wpłynąć na postawę boiskowych kolegów w najbliższym czasie.
Rafael Toloi w przeszłości grał między innymi dla Sao Paulo FC i AS Roma. Ma na koncie także 19 meczów w reprezentacji Brazylii do lat 20.