Ronaldo odejdzie z Juventusu? Te opcje transferowe SZOKUJĄ!

Cristiano Ronaldo był królem Madrytu. Uwielbiany przez miliony fanów napastnik strzelał masę goli, bił wszelakie rekordy i był najważniejszą częścią ekipy "Królewskich". Wielu fanów nie wyobrażało sobie drużyny bez swojego gwiazdora. Gdy odszedł do Juventusu zastanawiano się jak załatać lukę w składzie. Real Madryt zaczął grać gorzej, ewidentnie widać było brak wszechstronnego piłkarza. Ronaldo na transferze do Włoch wiele nie zyskał. Wygrał w pierwszym sezonie mistrzostwo kraju, lecz to dla drużyny z Turynu absolutne minimum. Cristiano miał być zawodnikiem, który poprowadzi Juventus do triumfu w Lidze Mistrzów. Ajax Amsterdam pokrzyżował jednak jego plany i wyeliminował "Starą Damę" z rozgrywek. Sam CR7 nie imponuje skutecznością do jakiej przyzwyczaił w Madrycie. Według hiszpańskiego dziennikarza Eduardo Indy, jeśli Juventus w tym roku nie wygra Ligi Mistrzów, Portugalczyk odejdzie z klubu!

Mówi się, że 34-latka dopadł syndrom Neymara. Tak samo jak Brazylijczyk chciał zmienić otoczenie, które nie spełnia jego oczekiwań. Włoskie media spekulują o trzech klubach, które miały by być zainteresowane jego usługami. To Paris Saint Germian, Bayern Monachium i Real Madryt! Najbardziej szokującym kierunkiem wydaje się być Madryt, z którego przecież Cris odszedł do Włoch. Prezydent Realu - Fiorentino Perez, z otwartymi ramionami przywitał by Portugalczyka z powrotem. - Ronaldo pozostaje w sercach kibiców Realu. Jest godnym następcą Alfredo Di Stefano. Pewnego dnia wróci do Madrytu - jeszcze niedawno głosił prezydent klubu.

Do listy zainteresowanych trzeba dołączyć również Davida Beckhama. Anglik właśnie buduje skład do swojej nowo powstałej drużyny MLS - Inter Miami FC, który zadebiutuje w rozgrywkach w lutym 2020. Były gwiazdor niejednokrotnie wspominał, że chciał by transferu Portugalczyka do Miami. Ronaldo w lutym skończy 35 lat, amerykański kierunek był by dla niego kuszącą propozycją. W obecnym sezonie statystyki CR7 nie powalają. W Serie A w 10 meczach zdobył pięć bramek. Nie zachwyca również w Lidze Mistrzów, gdzie zawsze walczył o tytuł najlepszego strzelca. W czterech kolejkach tylko raz pokonał bramkarza rywali.