Wojciech Szczęsny już przed mistrzostwami Europy w Niemczech wspominał, że to będą jego ostatnie występy w kadrze narodowej. Jednak patrząc przez pryzmat jego dyspozycji mało, kto był w stanie uwierzyć w jego ostatnie słowa, jakie przekazał za pomocą mediów społecznościowych. - Dałem 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dzisiaj moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, ale mojego serca już w tym nie ma. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie — mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki - napisał Szczęsny. Wielu fanów polskiego bramkarza miało nadzieje, że "Szczena" zdecyduje się jeszcze zagrać kilka sezonów w klubie i dopiero wtedy zakończy karierę. Wielokrotny reprezentant Polski zdecydował inaczej.
Wojciech Szczęsny nie krył zdziwienia. Wielokrotny reprezentant Polski otrzymał specjalną wiadomość
Szczęsny w rozmowie z portalem "Meczyki.pl" przyznał, kto mu napisał do niego po podjęciu decyzji o zakończeniu kariery. - Z wiadomości, które mnie najbardziej zdziwiły? Wiadomość wysłał mi Sergio Ramos. Też bezrobotny, też siedzimy razem w Andaluzji. Przedziwne, bo nigdy nie miałem z nim żadnego kontaktu. Od kolegów po fachu, kolegów z szatni, trenerów miałem parę fajnych wiadomości. Ale jak zobaczyłem, że na Instagramie do mnie Sergio Ramos napisał... I jeszcze trafił do folderu "Inne" - przekazał Szczęsny.