efektowną wygraną "Starej Damie" zapewnił trafienia (kolejno) Fabio Mirettiego, Andrei Cambiasso, Daniela Ruganiego, Dylan Bronn strzelił gola samobójczego, Kenana Yildiza i Timothy'ego Weaha. Klub z Turynu musiał niespodziewanie gonić wynik, bowiem od 1. minuty przegrywał. Zastępującego w bramce Wojciecha Szczęsnego Mattię Perina pokonał Chukwubuikem Ikwuemesi.
Milik zagrał w tym spotkaniu 76 minut i nie udało mu się strzelić gola, mimo że był aktywny. W tym sezonie rozegrał 18 spotkań, w których zdobył tylko dwie bramki. Na jego obronę można jednak zaznaczyć, że w wielu tych spotkaniach był tylko rezerwowym, a licznik minut po meczu z Salernitaną zatrzymał się na liczbie 555. Kibice Juve nie są jednak zadowoleni z postawy napastnika reprezentacji Polski. Skrytykowali go również dziennikarze znanego serwisu calciomercato.it
FELIETON: Michał Listkiewicz: Oby wahadło w 2024 roku wychyliło się... [MIŚ Z OKIENKA]
"Polak miał duże trudności z podłączeniem się do gry. Jego występ nie spodobał się wielu kibicom. Zaczął mecz w parze z Federico Chiesą, ale Włoch ciągnął drużynę, a Polak potwierdził, że ma trudne chwile. Kibice nie mogli się więc powstrzymać od czepiania się go" - napisał serwis.