Trwający sezon z pewnością nie należy do najlepszych w wykonaniu Juventusu. „Stara Dama” gra poniżej oczekiwań zarówno w Serie A jak i Lidze Mistrzów, z której odpadła w 1/8 finału z niżej notowanym FC Porto. Jednym z filarów włoskiej drużyny, które były najmniej narażone na krytykę, był Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz nie raz ratował wynik swojemu zespołowi świetnym interwencjami. Niestety, w ostatnim czasie sytuacja się zmieniła i także 30-letni golkiper zaczął obrywać za kolejne zawalone spotkania.
Piłkarz reprezentacji Polski zostanie tatą. „Nasza wielkanocna pisanka”
Trzeba przyznać, że w pewnym stopniu krytyka Wojciecha Szczęsnego jest słuszna, a obniżka jego formy – wyraźnie zauważalna. Pierwsze symptomy gorszej dyspozycji pojawiły się w rewanżu z FC Porto, w którym Szczęsny wespół z kolegami z drużyny zawalił jedną z bramek, która dała awans portugalskiemu klubowi. W meczach reprezentacji Polski doświadczony golkiper również nie grał na miarę swoich możliwości, a kolejny argument swoim krytykom Szczęsny podarował w meczu Serie A, w którym Juventus zremisował z Torino 2:2. Teraz pojawiły się sugestie, że lada chwila może on stracić status pierwszego bramkarza w bramce Juventusu.
Dla włoskiej wersji prestiżowego portalu goal.com głos w sprawie Szczęsnego zabrał włoski dziennikarz, Lelio Donato. Przypomniał on, że jeszcze niedawno polski bramkarz był w niewielkiej grupie zawodników „Juve” do których nie można było mieć pretensji o słabe wyniki. Niestety, teraz to się zmieniło. - W Juventusie nie można dziś powiedzieć, że ktokolwiek jest bezpieczny, zaczynając od władz, a kończąc na poszczególnych zawodnikach, w tym także tych, którzy jeszcze kilka tygodni temu byli uważani za pewne punkty. Jednym z nich jest Wojciech Szczęsny – podkreślił Donato.
BÓJKA na treningu Chelsea. Posypią się KARY?
- Polski bramkarz przez lata był prawie nie do pokonania, kładąc swój stempel na wielu zwycięstwach Juventusu swoimi paradami. Obecnie wydaje się jednak, że stracił błysk, popełniając błędy, które naznaczyły upadek zespołu Pirlo – zauważa Włoch i przypomina ostatnie wpadki 30-letniego golkipera, również te w Lidze Mistrzów. – Nie został zwolniony z odpowiedzialności za bramkę Sergio Oliveiry, która wyeliminowała Juventus w dogrywce i dała awans Porto. To jest zdecydowanie niefortunny okres dla Szczęsnego, a jego kulminacją było koszmarne popołudnie podczas derbów Turynu, gdy popełnił dwa poważne błędy – ocenia dziennikarz.
Jak podkreśla Lelio Donato, Wojciech Szczęsny może zacząć obawiać się o swoją pozycję w klubie. Warto przypomnieć, że swojej umowy z AC Milan wciąż nie przedłużył Gianluigi Donnarumma, ledwie 22-letni bramkarz o wielkich umiejętnościach, który już w tej chwili może pochwalić się ogromnym doświadczeniem na włoskich boiskach.
SKANDAL w meczu ligi hiszpańskiej. Drużyna w geście solidarności ZESZŁA z boiska!
- Być może Buffon ustąpi miejsca bramkarzowi, który powalczy o pozycję numer jeden w Juventusie. Cały czas pojawiają się pogłoski o zainteresowaniu Gianluigim Donnarummą – podkreśla Donato, sugerując tym samym możliwą zmianę w hierarchii bramkarzy Juventusu w przyszłym sezonie.