Obie kandydatury są bardzo mocne. Za 48-letnim Grbiciem, obecnie pracującym w Perugii, przemawia publicznie wyrażane poparcie prezesa PZPS Sebastiana Świderskiego i osiągnięcia w Kędzierzynie z Zaksą, na czele ze złotem Ligi Mistrzów 2021. Z kolei 57-letni Mendez – co może być uważane przez wielu za atut – jest osobą całkowicie spoza układów w Polsce i ma więcej sukcesów trenerskich na koncie od swojego serbskiego rywala. Jego najbardziej imponującym dokonaniem szkoleniowym było doprowadzenie reprezentacji Argentyny do sensacyjnego brązu igrzysk olimpijskich w Tokio po odprawieniu 3:2 broniącej tytułu Brazylii w meczu o 3. miejsce. Argentyńczycy pod wodzą Mendeza zagrali w Japonii turniej życia.
Mendez ma wielkie doświadczenie trenerskie w klubach ligi brazylijskiej (39 wygranych trofeów w ciągu 12 lat). W 2016 roku starał się już o posadę selekcjonera Biało-Czerwonych po odejściu Stephane’a Antigi i był uważany za faworyta. PZPS postawił wówczas jednak na Ferdinando De Giorgiego, który, jak pokazała przyszłość, zupełnie się w tej roli nie sprawdził. Po odejściu Włocha Argentyńczyk jeszcze raz negocjował z naszą federacją i ponownie bez efektu. Na przeszkodzie stanęły zobowiązania klubowe w Brazylii. Wówczas kadrę objął Vital Heynen.
Znamy liczbę kandydatów na trenerów siatkarskich reprezentacji. Duży szok!
Grbić wywalczył olimpijskie złoto, ale jako siatkarz (2000). W roli trenera kadry Serbii, którą prowadził w latach 2014–19, jego największymi osiągnięciami są: brąz ME i dwa miejsca na podium Ligi Światowej (1. i 2.). Został zwolniony, gdy Serbowie nie zakwalifikowali się na igrzyska w Tokio z turnieju interkontynentalnego. Zresztą potem, już pod wodzą następcy, Slobodana Kovaca (obecnie pracuje w Skrze), nie zapewnili sobie awansu także w kwalifikacjach europejskich i nie zagrali ostatecznie w turnieju olimpijskim.
Polska siatkarka z rekordem świata! Joanna Wołosz i jej koleżanki dokonały niesamowitego wyczynu
Filozofia prowadzenia drużyny u obu jest podobna: nie są cholerykami, starają się docierać do siatkarzy spokojem, perswazją, nie próbują nikogo uczyć grać od nowa. „Jeśli chce się za bardzo wchodzić w buty zawodnika, to się nie kończy dobrze” – tak Mendez opowiadał o swoim stylu pracy w gazecie „Tiempo Argentino”. „Jestem bardziej artystą niż trenerem. Trzeba mieć wiedzę teoretyczną, ale absolutnie kluczowa jest inteligencja emocjonalna. To czyni cię liderem grupy” – podkreślał Argentyńczyk.
Sebastian Świderski zaatakowany przez byłego trenera Polaków. Ostre słowa i mocne zarzuty
Co na to Grbić? – W moim rozumieniu siatkówki jedyną metodą, by się poprawiać, jest stałe dążenie do doskonałości i zachowywanie jakości gry – mówił Serb „Super Expressowi”, gdy pracował w Zaksie.
– Nie demonstruję zwykle gwałtownych uczuć, staram się na wszystko patrzeć racjonalnie. Kiedy zawodnicy nie robią tego, co sobie ustaliliśmy, to wewnątrz cały płonę, ale nie okazuję tego. Nauczyłem się, że takie podejście jest najwłaściwsze. Wydrzeć się na siatkarzy byłoby bardzo łatwo. Moja frustracja w niczym nie pomoże podopiecznym. Cały ten bagaż stresu muszę nieść sam, nie mogę się nim dzielić z zespołem – wyjaśnił.
