Róża Kozakowska

i

Autor: Róża Kozakowska/Facebook

Igrzyska Paraolimpijskie. Róża Kozakowska pokonała wszystkie przeciwności

2021-08-27 18:42

Przeżyła przez wiele dramatów w życiu. Cierpiała jej psychika, a ciało stało się niepełnosprawne. Róża Kozakowska potrafiła się jednak odnaleźć w sporcie, w którym jej szlak wiódł bardzo krętymi ścieżkami. Dzisiaj sprawiła sobie najwspanialszy prezent na 32. urodziny, które wypadły dzień wcześniej: została mistrzynią igrzysk paraolimpijskich i rekordzistką świata w konkurencji rzutu maczugą w kategorii F32.

Pochodzi z patologicznej rodziny. Jej ojczym znęcał się nad nia i jej matką w dzieciństwie. Czasem bił jej głową o ścianę, to znów rzucał w nią niebezpiecznymi przedmiotami. Kiedyś próbował wbić w nią ostry nóż.

- Jako ośmiolatka byłam już w takim stanie, że prosiłam Boga, by mnie zabrał z tego świata. Nie miałam już siły – wyznała w ubiegłym roku w wywiadzie dla portalu Onet.

Od dzieciństwa miała anemię, ale pilnowanie parametrów krwi nie było największą udręką zdrowotną, z jaką przyszło jej się zmagać. Gdy już była dorosła, ukąsił ją kleszcz. Stopniowo traciła siły w kończynach, ale dopiero po kilku latach, w roku 2014 zdiagnozowano jej chorobę: neuroborelioza stawowo-mózgowa. Spowodowała mózgowe porażenie narządów ruchu.

Kozakowska znalazła rodzinę zastępczą, która się nią zaopiekowała. Załatwiła sobie kontener mieszkalny. Podjęła wyczynową karierę sportową. Biegała sprinty, skakała w dal. W tej ostatniej konkurencji zajęła czwarte miejsce w paralekkoatletycznych MŚ 2019 w Katarze. Wywalczyła dla Polski kwalifikacje paraolimpijską. Nie dane jej było z niej skorzystać w tej specjalności.

Nastąpiło znaczne pogorszenie stanu zdrowia, jeszcze większe osłabienie mięśni, zaburzona koordynacja ruchów. Dla pokonania większych odległości niezbędny stał się wózek.

Motto życiowe Róży brzmi „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”. Nie poddała się, a za radą trenera zmieniła konkurencję – zajęła się rzutami wykonywanymi z wózka. W tym sezonie wywalczyła pierwszy w swojej karierze medal – brąz w ME w pchnięciu kulą. Teraz rzut maczugą przyniósł jej największe trofeum w sporcie niepełnosprawnych.

Polska lekkoatletka wykonuje rzuty z wózka prawą, nieco drżącą ręką, do tyłu (przez plecy). Zdobyła nia nie tylko złoty krążek. Pobiła też rekord świata w kategorii F32 (umiarkowane lub znaczne upośledzenie koordynacji ruchowej wszystkich czterech kończyn i tułowia lub nóg) uzyskując 28,74 m, ponad cztery metry więcej od srebrnej medalistki.

Najnowsze