Jakub Błaszczykowski. Kuba Błaszczykowski po strzeleniu gola w meczu Polska-Rosja

i

Autor: ARCHIWUM

Andrzej Juskowiak: Postawiłbym na Błaszczykowskiego przeciwko Gruzji

2015-06-11 11:51

Do meczu z Gruzją w eliminacjach Euro 2016 pozostały dwa dni. Atmosfera rośnie z każdym dniem, ponieważ każdy zdaje sobie sprawę, o co toczy się gra. Były napastnik reprezentacji Polski przekonuje, że naszym atutem będą zawodnicy, którzy nie grali za dużo w swoich klubach. Odniósł się również do obsady skrzydłowych na sobotnią potyczkę mówiąc, że nie zawahałby się postawić na Jakuba Błaszczykowskiego.

W sobotę o godzinie 18.00 na Stadionie Narodowym reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz w drodze do francuskiego Euro 2016. Przeciwnikiem kadry prowadzonej przez Adama Nawałkę będą Gruzini, którzy do tego meczu przystąpią z nowym selekcjonerem. Wszyscy zawodnicy zdają sobię sprawę, jak bardzo ważne czeka ich spotkanie w sobotę podkreślając, że wygrana znacznie przybliży ich szansę awansu do Francji.

Podobnego zdania jest były napastnik reprezentacji Polski. - Zwycięstwo nad Gruzją będzie poważnym krokiem w kierunku mistrzostw Europy. Jeżeli będziemy punktować regularnie to nic nie sto na przeszkodzie, żeby jechać na ME - mówi Andrzej Juskowiak.

Zobacz: Kuba Błaszczykowski: Nasze drogi z Lewym się rozeszły [FRAGMENTY BIOGRAFII]

Ekspert Telewizji Polskiej pokusił się także o zestawienie linni pomocy na sobotnią potyczkę na Narodowym. - Mój wybór to Maciej Rybus i Jakub Błaszczykowski,który zawsze jak grał w reprezentacji, wnosił bardzo wiele. Potrzebujemy zawodnika, który w sytuacji jeden na jeden w bocznych sektorach boiska jest w stanie zrobić przewagę. To może być kluczowe w tym meczu, ponieważ Gruzini raczej nie będą atakować, tylko się bronić i kontratakować - mówi.

Czytaj: Robert Lewandowski chce zająć miejsce Zbigniewa Bońka: Nadszedł już czas WIDEO]

Jak dodaje atutem reprezentacji Polski będzie to, że niektórzy zawodnicy Adama Nawałki nie grali regularnie w swoich klubach i będą wypoczęci.

- Raczej mamy w tej chwili kłopot bogactwa. Może nie w tym sensie, że ci zawodnicy grali bardzo dobrze w swoich klubach. Oprócz Macieja Rybusa to reszta grała dużo mniej. Paradoksalnie to może być nasz atut. Piłkarze nie będą przemęczeni na koniec wyczerpującego sezonu - uważa Andrzej Juskowiak.

Najnowsze