Euro 2016. Jan Tomaszewski o powołaniach: Adam Nawałka nikogo nie skrzywdził

W czwartek selekcjoner reprezentacji Polski odkrył karty i ogłosił szeroką 28-osobową kadrę, którą zabierze na zgrupowania do Juraty i Arłamowa. Wśród powołanych zabrakło m.in. strzelca gola w meczu z Niemcami na Stadionie Narodowym Sebastiana Mili, a także Łukasza Szukały, który wystąpił w dziewięciu meczach w eliminacjach do Euro 2016 u boku Kamila Glika. - Widocznie Adam uznał, że obaj nie podołają trudom turnieju. Tam się będzie grać co trzy dni. Szukała nie mieści się w składzie swojej klubowej drużyny. Natomiast Mila dawał dobre zmiany w czasie eliminacji, ale na Euro we Francji każdy z kadrowiczów musi być gotowy na bój nie przez 90 minut, a 120. Mila zrobił dla tej kadry bardzo dużo, ale za zasługi biletu na ME się nie dostaje - powiedział Jan Tomaszewski w rozmowie z dziennik.pl.

Podczas zgrupowania w Arłamowie wykrystalizuje się ostateczny skład na mistrzostwa Europy. O tym, kogo Nawałka zabierze do Francji poinformuje opinię publiczną 30 maja. Kto zdaniem byłego bramkarza biało-czerwonych powinien się najbardziej obawiać? - Zagrożeni są Przemysław Tytoń, Thiago Cionek, Paweł Dawidowicz, Sławomir Peszko i Artur Sobiech  - ocenił krótko Tomaszewski.