Zdaniem wielu Hiszpania gra najładniejszy futbol na trwających mistrzostwach Europy. Zespół prowadzony przez Luisa de la Fuente nie miał większych problemów, aby wyjść z grupy śmierci, a następnie rozprawiał się z kolejnymi rywalami. Gruzja została rozbita przez Hiszpanów 4:1 w 1/8 finału, a w ćwierćfinale po dogrywce wyższość tego zespołu musieli uznać Niemcy. W półfinale nie poradzili sobie z nimi Francuzi, którzy ulegli 1:2. Tym samym piłkarze La Furia Roja mogli cieszyć się z awansu do finału, którzy odbędzie się już w najbliższą niedzielę.
Tusk "pomoże" wygrać Hiszpanii Euro?! Nietypowa historia
Hiszpania do kluczowego meczu mistrzostw Europy doszła po raz piąty w historii. Dotychczas wygrała trzy finały: w 1964, 2008 i 2012 roku. Jedyny raz, gdy La Furia Roja doszła do najważniejszego spotkania, a przegrała walkę o złoto, miał miejsce w 1984 roku. Wówczas Hiszpanię w finale pokonali Francuzi 2:0. W tym roku rywalami hiszpańskiej ekipy będą albo Anglicy albo Holendrzy.
Bez względu, kto z tej dwójki awansuje, to Hiszpanie będą faworytami. Co ciekawe, internauci znaleźli powiązanie pomiędzy zwycięstwami Hiszpanii na Euro w XXI wieku, a... premierostwem Donalda Tuska. Aktualny Prezes Rady Ministrów zostawał szefem rządu w 2007 roku, a kilka miesięcy później Hiszpania cieszyła się z triumfu na Euro. To samo miało miejsce w 2011 i 2012 roku. Obecnie Tusk premier został w 2023 roku, a La Furia Roja, po dwunastu latach przerwy, znalazła się w finale mistrzostw Europy. Choć zapewne takich koincydencji znalazłoby się na świecie więcej, akurat to połączenie stało się hitem na polskim Twitterze.