Szymon Marciniak był w ostatnim czasie bardzo krytykowany. Arbiter międzynarodowy musiał mierzyć się z lawiną komentarzy po tym, jak Bayern Monachium wypadł z Ligi Mistrzów. Wielu wskazywało duży błąd arbitra, jednak według ustaleń "WP. SportoweFakty", akcje sędziego w UEFA nie zmalały, a wręcz przeciwnie - ma być on jednym z faworytów do poprowadzenia finału imprezy. Słowa te zdaje potwierdzać Michał Listkiewicz, były arbiter piłkarski i eks-szef PZPN.
Szymon Marciniak poprowadzi finał EURO? Co za ustalenia mediów!
Według informacji WP SportoweFakty, Marciniak ma być jednym z tych sędziów, którym UEFA chce powierzyć finał ME. Mimo że arbiter ma za sobą incydent z meczu między Realem Madryt a Bayernem Monachium, to jego reputacja miała być niezmienna. Sam Michał Listkiewicz uważa, że scenariusz z Marciniakiem w finale jest możliwy.
- Myślę, że to realne, by Szymon został wyznaczony do prowadzenia finału, ponieważ jest w ścisłej czołówce, a może ciągle nawet najlepszym sędzią na świecie, co potwierdzają Pierluigi Collina oraz Roberto Rosetti - mówi Michał Listkiewicz cytowany przez meczyki.pl
- To taki as w talii komisji sędziowskiej UEFA. Są też inni arbitrzy wysokiej klasy, ale bez wątpienia Marciniak to jeden z faworytów do prowadzenia finału (...)Moim zdaniem zachowanie Niemców po meczu było pijarową zagrywką i próbą odwrócenia uwagi od bardzo słabego sezonu. Problem byłby dla Szymona Marciniaka, gdyby ta podjęta decyzja była zła, lecz wiemy, że była dobra - mówi Listkiewicz.