Michał Skóraś mozolnie, ale konsekwentnie wspinał się po kolejnych szczebelkach drabiny wiodącej do zespołu narodowego. Jest – po Kamilu Gliku i Szymonie Żurkowskim – kolejnym wychowankiem MOSiR-u Jastrzębie (a więc bynajmniej nie klubu z wielką nazwą i historią) z reprezentacyjnym wpisem w CV. Glika już w kadrze nie ma, Żurkowski nie zapracował w Serie A na powołanie, Skóraś zaś – przez wiele jesiennych miesięcy w 2023 roku zmagający się z frustracją w nowym klubie – dzięki znakomitym wiosennym występom w lidze belgijskiej ma wielką nadzieję na wyjazd na EURO 2024!
Michał Skóraś – reprezentacja
Debiut w reprezentacji w meczu z Holandią już sam w sobie musi być wydarzeniem dla każdego piłkarza, nawet jeśli trwa tylko 11 minut. Tyle wystarczyło jednak, by Michał Skóraś przekonał Czesława Michniewicza do siebie. Dwa miesiące później był już na mistrzostwach świata w Katarze i – jak zauważyliśmy wcześniej – nie odgrywał tam wcale roli turysty: zaliczył 45 minut w rywalizacji z „Albicelestes”. Fernando Santos wiosną 2023 też doceniał świetną grę skrzydłowego w barwach Lecha w lidze, a zwłaszcza w europejskich pucharach, i stawiał na niego konsekwentnie aż do końca swej przygody z Biało-Czerwonymi. A Michał Probierz co prawda nie powołał go ani w październiku, ani w listopadzie, ani nawet w barażowym marcu, ale teraz – oczarowany ostatnimi tygodniami zawodnika w Jupiler Pro League – zdecydował się przyjrzeć mu z bliska w 30-osobowej kadrze na zgrupowaniu. A jastrzębianin ma wielką nadzieję, że nie znajdzie się w grupie skreślonych po meczu z Ukrainą...
Michał Skóraś – klub
Opiekunowie Skórasia z czasów trampkarskich w tejże szkółce z Jastrzębia-Zdroju wspominają, że już wtedy imponował techniką. „Robił zwód jak Neymar” – mówią. Ta technika i dynamika zawodnika szybko wpadła w oko skautom akademii Lecha, ale dopiero drugie ich podejście do niego – gdy miał 15 lat – okazało się udane. Przy Bułgarskiej jednak (a raczej we Wronkach, gdzie mieści się siedziba tejże akademii) okazało się, że droga do ekstraklasy nawet w przypadku takiego talentu, jak Skóraś, jest kręta. Trzeba było kolejnych wypożyczeń – do pierwszoligowej Termaliki Nieciecza i ówczesnego beniaminka ekstraklasy, Rakowa – by skrzydłowy w końcu został doceniony w stolicy Wielkopolski. Gdy jednak już swą szansę dostał, okazji z rąk nie wypuścił, czego dowodem – wydarzenia opisane na wstępie.
Skrzydłowy Kolejorza ma talent nie tylko do futbolu. Wyszły na jaw inne jego zdolności. Będziecie zaskoczeni
Do Club Brugge przechodził więc latem 2023 już jako mistrz i reprezentant Polski, na dodatek z mundialowym wpisem w CV. Łatwo jednak znów nie było; aklimatyzacja trwała kilka ładnych miesięcy. Dopiero wiosna – zwłaszcza ta kalendarzowa, od marca – przyniosła mu już znaczącą poprawę pozycji w klubowym teamie. W fazie play-off nie opuścił już żadnego z dziesięciu spotkań, dziewięć z nich zaczynając w wyjściowym składzie. W sumie rozegrał 28 gier ligowych (i jeszcze całkiem sporo w europejskich pucharach), zdobywając w nich dwa gole i zaliczając cztery asysty. Biorąc pod uwagę, że to jego debiutancki sezon na Zachodzie – dorobek zupełnie niezły, stanowiący spory wkład w tytuł mistrzowski jego zespołu!
Michał Skóraś – rodzina
Kilka tygodni temu na swych instagramowych kontach zarówno sam piłkarz, jak i jego zniewalająca partnerka, Ada Mizgalska, zamieścili wpisy przypominające o czwartej rocznicy ich związku. Najwyraźniej szczęśliwego, jak wynika z migawek zamieszczanych w mediach społecznościowych.
Michał Skóraś – sylwetka
Data urodzenia: 15.02.2000
Klub: Club Brugge
Mecze/gole w kadrze: 7/0
Numer: ??
Debiut w kadrze: Polska – Holandia 0:2 23 września 2022