Finał to zazwyczaj spotkanie dwóch najlepszych drużyn w danym turnieju. W przypadku mistrzostw Europy 2024 takie określenie wydaje się być jednak nieco nad wyrost, bo o ile Hiszpania faktycznie gra ładną dla oka i przede wszystkim efektywną piłkę, o tyle Anglicy przez zdecydowaną część turnieju zawodzili. Byli o krok, aby w 1/8 finału odpaść ze Słowacją, ale w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry Synów Albionu uratował Jude Bellingham. Jedyny dobry mecz, jacy zagrali Anglicy przypadł na półfinał. Holandia długimi momentami nie mogła wyjść z własnej połowy boiska.
Euro 2024 nagrody i premie. Ile zarobią zwycięzcy Euro 2024
Jak wiadomo "futbol rządzi się swoimi prawami" i nie zawsze jest tak, że najładniej grająca ekipa wygrywa turnieje. Mimo wszystko wielu kibiców będzie ściskało dziś kciuki za Hiszpanów, bo Anglicy przez swoją apatyczną postawę zniechęcili do siebie liczne grono fanów. Obie drużyny mogą dziś zgarnąć ogromne pieniądze. W zasadzie zdecydowaną część już zarobili, ale do "podniesienia" z murawy jest kolejnych kilka milionów Euro.
Sam awans do finału wyceniony został przez UEFA na 5 mln euro. A drużyna, która okaże się w nim lepsza, zgarnie dodatkowe 3 mln euro. W sumie reprezentacja Hiszpanii może zgarnąć aż 28,25 mln euro, co w przeliczeniu na złotówki daje 120 mln. Anglicy zarobią o około milion euro mniej, jeśli zwyciężą w turnieju, gdyż wygrali mniej spotkań w fazie grupowej.