Mało kto się spodziewał, że Szwajcarzy aż tak bardzo postawią się Niemcom. Drużyna trenera Juliana Nagelsmanna efektownie wygrała swoje dwa pierwsze mecze ze Szkocją (5:1) i Węgrami (2:0), i była faworytem spotkania z Helwetami. Tymczasem Szwajcarzy prezentowali się znakomicie. W pierwszej połowie zagrali wysokim pressingiem i ograniczyli poczynania niemieckich asów: Kroosa, Gundogana i Musiali. W 28 min. wykorzystali nadarzającą się okazję i po składnej akcji Dan Ndoye skarcił Niemców.
Albańczyk nie zagra w ważnym meczu na EURO! Drogo zapłaci za swoją bezmyślność, surowa kara
Szwajcarzy wytrzymali tempo prawie do końca meczu. Prawie, bo Niemcy jak to mają w zwyczaju grali do samego końca. W doliczonym czasie gry po akcji rezerwowych Davida Rauma i Fullkruga, ten drugi strzelił gola na wagę remisu i zapewne łatwiejszego rywala w 1/8 finału. W drugim spotkaniu tej grupy Węgry wygrały ze Szkocją 1:0, po golu Kevina Csobotha w doliczonym czasie gry. Madziarzy zajęli trzecie miejsce w grupie z trzema punktami na koncie, ale muszą zaczekać na zakończenie rywalizacji. Wówczas okaże się, czy znajdą się w gronie czterech zespołów, które awansują z trzecich miejsc w swoich grupach.