„Super Express”: - Zaskoczył pana awans Turcji do ćwierćfinału Euro?
Jerzy Dudek: - Turcja zdecydowanie wyrasta na czarnego konia turnieju. Można powiedzieć, że rozkręca się z każdym meczem. Uchodzi za jeden z najmłodszych zespołów na Euro. Arda Guler i Kenan Yildiz mają rocznikowo po 19 lat. To też droga dla nas, czy jesteśmy wstanie szukać takich zawodników do reprezentacji Polski. Najstarsza jest obrona, a w niej doświadczony bramkarz Mert Gunok. Najsilniejsze strony tureckiej kadry to bardzo dobra organizacja gry w obronie, stałe fragmenty i kontrataki. Bardzo przypomina mi to polski zespół z EURO 2016. Mieliśmy wtedy podobne walory, a po turnieju nasi piłkarze zmieniali kluby. Myślę, że podobnie może być z Turkami po tym turnieju.
Kacper Urbański podbił kadrę, zagrał na EURO, co dalej? Legenda przed tym przestrzega kadrowicza
- Z Austrią błysnął Mert Gunok. Jego parada w końcówce zrobiła na panu wrażenie?
- To była interwencja klasy światowej. To był ważny moment spotkania, bo dzięki jego refleksowi Turcja zagra w ćwierćfinale. Jego parada skojarzyła mi się z wyczynem Gordona Banksa z meczu Anglii z Brazylią na MŚ 1970. Strzelał wtedy Pele, a Anglik świetnie zareagował. To była wspaniała obrona po koźle, bardzo trudna dla bramkarza. Stąd właśnie moje porównanie, którym podzieliłem się w mediach społecznościowych. W ogóle to bramkarze świetnie prezentują się na tym turnieju. Portugalczyk Diogo Costa popisywał się paradami, ratował zespół w 1/8 finału ze Słowenią, gdy w końcówce błąd popełnił Pepe. Wyciągnął sam na sam, a potem fenomenalnie obronił trzy rzuty karne. To zrobiło wrażenie. Konkurs jedenastek szybko się skończył dzięki jego interwencjom i intuicji.
Jerzy Dudek wskazuje, kto ma być "dyrygentem" w kadrze. A ten piłkarz ma dać dużo radości, słusznie?
- Turecki bramkarz będzie miał okazję wykazać się z Holandią. Podoła zadaniu?
- Można powiedzieć, że zatrzymał Austrię, nie pęknie przed Holandią. Przed Turkami trudne zadanie. Będzie im bardzo ciężko powtórzyć tak energetyczny mecz jak ten z Austrią. Jednak to nie znaczy, że ta ich młodzież się podda, bo talentów z przodu im nie brakuje. Ale Holendrzy się rozkręcają. Pokazują, że potrafią grać na wysokim poziomie taktycznym. Dlatego to ich stawiam w roli faworytów.
- Holandia rozbiła Rumunię (3:0) w 1/8 finału, ale była wyjątkowo nieskuteczna. Czy rozkręciła się już na dobre?
- Zaskakuje ta nieskuteczność Holendrów. W naszej grupie także ten zespół kreował dużo sytuacji, ale ich nie wykorzystywał. Jednak Holendrzy mają pomysł na rozegranie akcji. Szwankuje u nich dogranie ostatniej piłki i podejmowanie odpowiedniej decyzji, bo wiele z nich jest nietrafionych. Holandia ma gen turniejowy i... kalkuluje. Wydaje mi się, że ten przegrany mecz w grupie z Austrią był rozegrany w stylu siatkarskim. Opłacało im się awansować do fazy pucharowej z trzeciego miejsca.
Trener reprezentacji zabrał głos w sprawie Szczęsnego. Absolutny koniec złudzeń
- Na co zatem w ogóle stać Holandię?
- Może zajść daleko, bo korzysta z przyjemnej drabinki na drodze do finału. Ale najpierw musi wyeliminować Turków. Trudno przewidzieć z kim ewentualnie może walczyć o finał. Anglia gra na farcie, przepycha mecze. Za to Szwajcaria spisuje się świetnie. Dla mnie to ona jest faworytem w tej parze. Może być czarnym koniem. Zrobiła na mnie największe wrażenie. Tak jak teraz Turcja. A te mistrzostwa lubią niespodzianki, choć faworyci muszą o wiele ciężej pracować.
Jeden z ulubieńców Michała Probierza zmienił klub. Czy to pomoże mu w powrocie do kadry?
- Który z Holendrów zasługuje na pochwały?
- Cody Gakpo, który w kadrze gra inaczej niż w Liverpoolu, gdzie często jest środkowym napastnikiem i ma mniej miejsca. Był wyróżniającą się postacią w meczu z Polską. Bardzo szybko „ustawił” sobie Frankowskiego i bardzo często przeprowadzał rajdy do środka boiska. Z Rumunią też popisał się takim rajdem, który zakończył strzałem. To mogła być bramka turnieju, bo na szybkości minął kilku zawodników. Jest najlepszym zawodnikiem Holendrów w finałach.
Oto, co robi Grzegorz Krychowiak podczas Euro. Ludzie nie mogli przepuścić takiej okazji