Euro 2024 zbliża się wielkimi krokami, co widać nawet w Egipcie. W tamtejszej telewizji dość niespodziewanie pojawił się Zbigniew Boniek, co nie uszło uwadze kibiców i dziennikarzy w Europie. Nic dziwnego, bo słowa byłego prezesa PZPN o faworytach nadchodzących mistrzostw Europy można nazwać co najmniej zaskakującymi. Boniek zestawił na antenie OnTime Sports Channel 1 Włochy, Niemcy i Francję z... reprezentacją Polski.
Łzy stanęły nam w oczach na wieść o Włodzimierzu Szaranowiczu. Nagła wiadomość poruszyła kibiców
Zbigniew Boniek widzi Polskę wśród faworytów Euro 2024?!
- To trudne pytanie. Włochy są kandydatem, Polska jest kandydatem. Podobnie jak Niemcy. Jest grono sześciu czy siedmiu drużyn, więc trudno jednoznacznie wskazać przyszłych mistrzów Europy. Gdybym miał jednak wskazać jednego najmocniejszego faworyta, to powiedziałbym, że to Francja - zaskoczył 68-latek cytowany przez hiszpański dziennik "AS". Mniej kontrowersyjne były z pewnością jego słowa o Robercie Lewandowskim w FC Barcelonie.
Boniek wystąpił w egipskiej telewizji
- W Bayernie Monachium cały zespół grał dla niego, ale w Barcelonie sytuacja się zmieniła. Na poziomie indywidualnym zaliczył znakomite występy w tym klubie, ale sytuacja wygląda inaczej na poziomie wyników drużyny - ocenił "Lewego". Nie da się ukryć, że dobry występ reprezentacji Polski na Euro 2024 zależy w dużej mierze od kapitana. Pierwszy mecz Biało-Czerwoni zagrają w Niemczech 16 czerwca z Holandią. Pięć dni później zmierzą się z Austrią, a 25 czerwca zamkną fazę grupową z Francją.