Sławomir Nitras już wcześniej przyznał, że – w przeciwieństwie do sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia przy okazji mundialu w Katarze – tym razem rząd nie przewiduje i nie zapowiada żadnych dodatkowych premii dla polskiej reprezentacji za ewentualne wyjście z grupy. - UEFA płaci Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej za to, że gramy na EURO, że awansowaliśmy. To są duże kwoty, idące w miliony euro – przypomniał polityk.
Podkreślił zarazem, że ma wielką nadzieję na takowy awans. - Michał Probierz nie tylko piłkarzom, ale przede wszystkim kibicom przywrócił wiarę w polską drużynę – zaznaczył Sławomir Nitras. - Nasi piłkarze zagrali bardzo dobrze w spotkaniu z Holandią – ocenił.
Minister podkreślił, że powrót zdrowego Roberta Lewandowskiego do wyjściowej jedenastki jest dla niego rzeczą oczywistą. - Pamiętam o medalistach olimpijskich i o zawodnikach zdobywających trzecie miejsce w świecie w latach 70. i 80, ale nie mam wątpliwości, że to właśnie Lewandowski jest najwybitniejszym piłkarzem w historii naszego futbolu. Ma najwięcej występów w reprezentacji i najwięcej bramek dla niej zdobytych – przypomniał Nitras.
O tego zawodnika upomniał się nawet minister! „Grał za krótko. Nie wiem, dlaczego”
Wskazał przy okazji na problem, który będzie musiał rozwiązać Michał Probierz. - Bo trzeba pomieścić w jednym składzie i Lewandowskiego, i Adama Buksę, i młodego Kacpra Urbańskiego, a więc piłkarzy niosących nadzieję kibicom – wymieniał polityk. - Ale to jest pozytywny ból głowy, który pewnie chciałby mieć każdy trener – dodał.
A potem „upomniał się” jeszcze o jednego z wymienionych wcześniej piłkarzy. - Z Holandią grał za krótko. Nie wiem, dlaczego – Sławomir Nitras ponownie przywołał nazwisko Urbańskiego. Zawodnik Bologny już po 55 minutach spotkania w Hamburgu zastąpiony został przez Karola Świderskiego.