Tak szczelnie wypełnionych trybun podczas tegorocznych finałów EURO chyba jeszcze nie było. Już sam fakt, że w stolicy Niemiec mieszka ok. 100 tys. obywateli tureckich sprawił, że panowało tu prawdziwe szaleństwo. Dodatkowo gorącą atmosferę spotęgował przyjazd prezydenta Turcji, Recepa Erdogana chcącego wspomóc piłkarzy, szczególnie po decyzji UEFA, która zdyskwalifikowała czołowego piłkarza Meriha Demirela, za jej zdaniem niedozwolony politycznie gest, tzw. „Wilczy salut”. W tureckim zespole zabrakło Demirala, wrócili za to do składu, kapitan Hakan Calhanoglu i Samet Aykadin po pauzie za kartki.
To jednak rozkręcająca się z kolejnymi meczami holenderska maszyna nacisnęła Turków od początku meczu, ale brakowało jej skuteczności. Po 25. minutach Turcy się otrząsnęli i zaczęli „dusić pomarańczę”. W 35. min po dośrodkowaniu Ardy Gulera, gola zdobył Samet Akaydin, który zastępował Demirala i praktycznie skopiował jego strzał głową z meczu z Austrią. Ronald Koeman nie zamierzał czekać i od razu po przerwie wpuścił na boisko Wouta Weghorsta, który strzelił decydującego gola w meczu z Polską. Guler mógł podwyższyć wynik i zostać bohaterem swojego zespołu, gdy w 56. min znakomicie strzelił z rzutu wolnego, ale piłka trafiła w słupek. W 70. min stały fragment przyniósł gola piłkarzom „Oranje”. Po krótko rozegranym rogu i dośrodkowaniu w pole karne świetnym uderzeniem głową wyrównał Stefan de Vrij. Holendrzy natarli ze zdwojoną siłą i po sześciu minutach prowadzili. Świetnie rozegrali akcję przed polem karny, a piłkę do siatki wepchnął Cody Gakpo. To jego czwarty gol w turnieju i jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. W końcówce Turcy postawiali wszystko na jedną kartę, stworzyli kilka znakomitych okazji. Świetnie zachował się bramkarz Bart Verbruggen , który wyrósł na bohatera zespołu. Holandia awansowała do półfinału, w którym zmierzy się z Anglią. W drugiej parze zagrają Hiszpania i Francja. Potwierdza, to że reprezentacja Polski była w mocnej grupie, bo zarówno Francja i Holandia znalazły się w najlepszej czwórce turnieju.
Anglia trzecim półfinalistą Euro 2024! Szwajcarzy wyeliminowani po serii rzutów karnych!
Listen on Spreaker.