Mecz Euro 2024 Polska - Austria

i

Autor: PAWEŁ SKRABA / SUPER EXPRESS

Euro 2024: Grupa D

Polska przegrała z Austrią! Biało-Czerwoni niemal za burtą Euro 2024, to nie tak miało wyglądać

Druga porażka reprezentacji Polski na Euro 2024. Biało-czerwoni przegrali z Austrią 1:3 i ich szanse na wyjście z grupy są już tylko minimalne. Trzeba pokonać w ostatniej kolejce potężną Francję i liczyć, że inne wyniki dobrze się ułożą. Ale z taką grą, jak z Austriakami,trudno liczyć na cokolwiek...

Wystarczyło sił tylko do 66 minuty

Takiego biało-czerwonego szaleństwa nie widzieliśmy na meczu reprezentacji Polski dawno. Bliskość Berlina i waga meczu sprawiły, że do stolicy Niemiec przyjechały tłumy kibiców. Około południa okolice słynnej Bramy Brandenburskiej były zalane biało-czerwonymi barwami. Polacy podbili centrum Berlina, tańcząc i śpiewając przed kilka godzin. Potem wszyscy udali się w przemarsz na stadion. Wyglądało to kapitanie i podobnie było na trybunach. Polskich kibiców było więcej, przez większość meczu bez problemów zakrzykiwali Austriaków. Mecz zaczął się od huraganowych ataków Austrii. Rywale szybko złapali wiatr w żagle, podbili środek pola i pędzili z kolejnymi atakami. Już w 9. minucie Trauner wykorzystał gapiostwo polskiej defensywy i strzałem głową w krótki róg wpakował piłkę do siatki. Austriacy nie poszli za ciosem i z minuty na minutę do coraz lepszych sytuacji dochodzili piłkarze reprezentacji Polski. Doszło nawet do spornej sytuacji, w której po strzale Zielińskiego jeden z obrońców Austrii dotknął piłki ręką. Sędzia pozostał jednak nieugięty i nie wskazał na jedenasty metr. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 30. minucie biało-czerwoni przeprowadzili składną akcję, którą celnym strzałem i golem wykończył Krzysztof Piątek. Był remis 1:1, jednak gołym okiem było widać, że w naszej drużynie konieczne są zmiany, bo Austriacy opanowali całkowicie środek pola.

EURO 2024 WIDEO: Polscy kibice opanowali Berlin. Tłumy na ulicach przed meczem Polska - Austria

Dlatego też w przerwie selekcjoner Michał Probierz zdjął Jakuba Piotrowskiego, a wpuścił Jakuba Modera. Polacy przycisnęli, ale co z tego, skoro to Austriacy wyszli na prowadzenie po golu Baumgartnera. Na boisko wszedł Robert Lewandowski, ale tylko szarpał się z agresywnymi Austriakami. Co gorsza, w 78. minucie Wojciech Szczęsny sfaulował w polu karnym Marcela Sabitzera i po chwili Marco Arnautović wykorzystał jedenastkę. Mecz zakończył się porażką 1:3, która praktycznie przekreśla szanse na wyjście z grupy. Bo mało kto wierzy w pokonanie w ostatniej kolejce faworyzowanej Francji, a na dodatek szanse na awans możemy stracić już po meczu Francja – Holandia.

Najnowsze