Sławomir Nitras

i

Autor: Piotr Kowalczyk/Super Express Sławomir Nitras

stanowcze słowa

Sławomir Nitras ostro o premiach dla piłkarzy reprezentacji Polski. Minister sportu porównał ich do... Igi Świątek!

2024-06-19 11:57

Reprezentacja Polski właśnie rozgrywa kolejną wielką imprezę. Mimo że od mundialu w Katarze minęło ponad półtora roku, to fani wciąż nie zapomnieli, co działo się nie tylko na tamtych boiskach, ale też wokół kadry, zwłaszcza o aferze premiowej. Obecny szef resortu sportu, Sławomir Nitras, został zapytany przez Bogdana Rymanowskiego, czy tym razem rząd planuje wynagrodzić ewentualne sukcesy polskiej kadry. Odpowiedź nie pozostawia żadnych złudzeń.

Stanowcza odpowiedź szefa sportu na pytanie o premie

Reprezentacja Polski długo podnosiła się wizerunkowo po aferze premiowej. Z pewnością nie pomagało to, że była to też jedna z wielu i nieostatnia afera wokół kadry i PZPN-u, a do tego dochodziły fatalne wyniki kadry w eliminacjach Euro 2024. Teraz sprawa wygląda zgoła inaczej, a w sukurs przyszły dobre wyniki (a czasem nawet nie wyniki, a sama dobra gra reprezentacji) pod wodzą Michała Probierza, który również swoimi wypowiedziami nie daje wielu sposobności do krytyki kadry. To tylko pokazuje, jak szybko może zmienić się nastrój kibiców. A nowy szef resortu sportu chce zadbać o to, by przynajmniej nowa afera premiowa go nie popsuła.

Gest Kozakiewicza zna cały świat. Odwiedzamy legendę polskiego sportu, która mieszka pod Hanowerem

W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet minister sportu jasno zaznaczył, że nie ma mowy na premie od państwa nawet za większe sukcesy, niż te na mundialu w Katarze. Rymanowski zapytał najpierw, czy kadra dostanie premie za np. awans do półfinału, a po zaprzeczeniu, dopytał, dlaczego nie. – Nie, bo działa system. UEFA płaci PZPN za to, że w ogóle gramy na EURO, awansowaliśmy. To kwoty idące w dziesiątki milionów euro. Rząd ma swoje zadania, piłkarze mają swoje zadania, PZPN ma swój budżet – wytłumaczył Nitra. Sięgnął on nawet po ciekawe porównanie, że tak jak piłkarze dostają pieniądze od UEFA, tak Iga Świątek za swoje sukcesy otrzymuje pieniądze od WTA i nie otrzymuje państwowych pieniędzy – PZPN to jest bogaty związek… Ja nie zaglądam nikomu w kieszeń, ale to są powody, dla których oni płacą premie. Sprawy mają swój porządek. Piłkarze zarabiają godnie. Pieniądze są do podniesienia z boiska. Tak, jak Iga Świątek – czy jak wygrywa, to dostaje premię? Nie, pieniądze zdobywa na korcie. Pieniądze zarabia się na boisku – dodał Sławomir Nitras na antenie Radia Zet.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze