- W 1/8 finału przede wszystkim Włosi zagrali słabo. Nie mieli żadnej osobowości w swej ekipie, żadnej jakości w ofensywie. A Szwajcarzy zrobili swoje – mówi „Super Expressowi” w długiej rozmowie Ryszard Komornicki. Były reprezentant Polski, czterokrotny mistrz naszego kraju (w barwach Górnika) od paru dekad mieszka w Szwajcarii i tamtejszą piłkę zna doskonale. Dziś – podkreślając oczywiście klasę np. Grania Xhaki, kapitana Helwetów, zwraca uwagę na zupełnie nieoczywistego twórcę siły szwajcarskiej reprezentacji.
Szwajcaria gotowa przed wielkim wyzwaniem a EURO. Selekcjoner Murat Yakin mówi o wielkiej bitwie z Anglią
- W bardzo wielu wymiarach zaskakuje mnie Murat Yakin – Komornicki przywołuje nazwisko obecnego selekcjonera kadry. Ponad dekadę temu Polak zmieniał Szwajcara w roli trenera FC Luzern. Yakin generalnie – wyjąwszy epizod z moskiewskim Spartakiem – pracował w ojczystych klubach. W 2021 zmienił zaś Vladimira Petkovicia na stanowisku selekcjonera Helweów.
- On zawsze był bardzo ostrożnym trenerem. Podstawą było dla niego nie stracić gola. A ofensywa? „Gra z uda”, czyli jak się coś uda, to będzie dobrze – analizuje postać swego „kolegi po fachu” (z którym wielokrotnie spotykał się nie tylko po przeciwnej stronie barykady w bojach ligowych, ale i rozmawiał podczas trenerskich konferencji w Szwajcarii) nasz rozmówca.
Ową ostrożność Yakin preferował też – zdaniem Komornickiego – w pierwszych miesiącach pracy z kadrą. - Zawodnicy – ci najważniejsi, jak Shaqiri czy Xhaka - często mówili jednak publicznie w wywiadach, że taki styl im nie podoba. A on - jako bardzo inteligentny człowiek – uważnie ich słuchał i zmienił sposób gry drużyny – przyznaje ekspert „SE”.
Szwajcarzy grają na tych mistrzostwach piłkę odważną, z dużą wymiennością pozycji poszczególnych graczy. - W ofensywie mają dużo atutów; więc czemu kazać im grać w sposób, w jaki nie lubią? Yakin dopasował styl reprezentacji do oczekiwań piłkarzy, bo to oni - co tu kryć - jednak są najważniejsi w tym wszystkim – przypomina Komornicki.
Zaznacza zarazem, że owo otwarcie na graczy nie musiało w przypadku selekcjonera być rzeczą oczywistą. - Znalezienie wspólnego języka z nimi zdecydowanie podniosło jakość drużyny, choć zapewne nie było proste dla Yakina. Już jako zawodnik miał swoje ścieżki, był indywidualistą – podkreśla Ryszard Komornicki. I przywołuje epizod z kariery byłego piłkarza m.in. Grashoppersu Zurych, VfB Stuttgart, Fenerbahce i Basel.
- Do dziś mówi, że się spóźniał na odprawy, żeby pokazać, że... może się spóźnić – zaznacza Komornicki. - Ale trener Christian Gross [prowadził Yakina w Grashoppers i w Basel – dop. aut.] był za mądry, żeby robić z tego powodu aferę. Dzięki temu natomiast mógł od Yakina wymagać więcej na boisku! - śmieje się rozmówca „SE”.
Seksowna bitwa o półfinał EURO! To one zawróciły w głowie gwiazdom Anglii i Szwajcarii
Początek meczu Anglia – Szwajcaria w ćwierćfinale EURO 2024 w sobotę o godz. 18.00 na stadionie w Düsseldorfie. Transmisja w TVP 2 i TVP Sport. Relacja tekstowa na sport.se.pl.