Polacy udanie rozpoczęli igrzyska olimpijskie w Paryżu, ale to było do przewidzenia, bo fazę grupową zaczynali od starcia z najsłabszą drużyną, a więc Egiptem. Rywalizacja zakończyła się w trzech seta i można byłoby o niej zapomnieć, gdyby nie wydarzenia z trzeciej partii. Wówczas Tomasz Fornal doznał kontuzji stawu skokowego. Przy próbie bloku niefortunnie spadł na nogę rywala, a jego kostka wygięła się w nienaturalny sposób. Przyjmujący błyskawicznie opuścił parkiety i zaczęto się obawiać, że uraz może być bardzo poważny.
Co ze zdrowiem Fornala? Grbić przerwał milczenie
Pierwsze doniesienia nie są jednak najgorsze. Polacy kolejny mecz na igrzyskach rozegrają w środę. Wówczas ich rywalami będą Brazylijczycy. I choć spotkanie to jest ważne, występ Fornala będzie stał pod znakiem zapytania. O stanie zdrowia zawodnika wypowiedział się Nikola Grbić. Selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z TVP Sport mówi, że niezbędny jest spokój w tej sytuacji.
- Jeśli gralibyśmy ćwierćfinał za dwa dni, to Tomek byłby gotów. Nie chcę jednak ryzykować, ponieważ mamy jeszcze dwóch bardzo dobrych zawodników na tej pozycji i oni są gotowi do gry. Musimy więc w tym wszystkim zachować spokój - ocenił Grbić. - Tomek jest dla nas ważnym siatkarzem, ale dla mnie istotne jest również jego zdrowie. Mam nadzieję, że będziemy grać do końca. W tym przypadku musimy dysponować każdym zawodnikiem w najlepszym zdrowiu - dodał selekcjoner reprezentacji Polski.