Reprezentacje Polski siatkarek oraz siatkarzy bardzo udanie rozpoczęły rywalizacje na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Podopieczne Stefano Lavariniego zanotowały bardzo ważne zwycięstwo z Japonią w czterech setach. Natomiast ekipa prowadzona przez Nikolę Grbicia zgodnie z planem okazała się lepsza w trzech setach od Egiptu. W ostatniej partii tego spotkanie wszyscy kibice zamarli, ponieważ urazu doznał jeden z podstawowych zawodników - Tomasz Fornal. W niedziele na temat zdrowia siatkarza wypowiedział się Polski Związek Piłki Siatkowej. - Podczas wczorajszego meczu z reprezentacją Egiptu Tomasz Fornal doznał urazu skrętnego lewego stawu skokowego. W przeprowadzanych badaniach nie stwierdzono złamań, wykazały one uszkodzenia aparatu więzadłowego. Sztab medyczny będzie w najbliższych dniach monitorował sytuację i dołoży wszelkich starań, aby Tomasz jak najszybciej wrócił do rywalizacji na boisku - można przeczytać.
Jasna deklaracja Tomasza Fornala przed meczem z Brazylią. Reprezentant Polski nie ma co do tego wątpliwości
Fornal razem z Wilfredo Leonem byli wystawiani, jako podstawowa para przyjmujących, ze względu na bardzo dobrą formę szczególnie siatkarza Jastrzębskiego Węgla od dłuższego czasu. Nikola Grbić dla "Polsatu Sport" przekazał informację na temat przyjmującego. - Nie jest to nic poważnego. Jest kontuzja, nie wygląda to pięknie. Kości są w porządku, ale jest jeszcze ból i to jest problem. Teraz jest na basenie. Tam będzie robił skoki. We wtorek będzie próbował grać siatkówkę - przekazał szkoleniowiec. Natomiast Fornal cytowany przez "Przegląd Sportowy Onet" zdecydował się na bardziej dosadne słowa. - Jak będzie trzeba, najwyżej wezmę trochę więcej tabletek przeciwbólowych, żeby móc zagrać w środę z reprezentacją Brazylii - nie owijał w bawełnę 26-latek.
Listen on Spreaker.