Już dawno ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich nie wzbudziła tak dużych kontrowersji. Świat sportu głęboko dyskutował na temat wielu emocjonujących momentów podczas pierwszego dnia najważniejszej imprezy czterolecia. Gdy w Polsce internet został podzielony z powodu warstwy artystycznej, o dużo głośniejszej wpadce mówi się w Azji, a konkretnie na Półwyspie Koreańskim. Dla przedstawicieli tamtych narodów była to niewyobrażalna wtopa.
Polska olimpijka nie gryzła się w język! Wprost mówi o problemie. „Nie ma sensu oszukiwać ludzi”
Ceremonia otwarcia IO Paryż 2024: Ogromna wpadka organizatorów!
Podczas ceremonii otwarcia nie uniknięto wpadki podczas przedstawiania reprezentacji narodowych. Tak groźnej pomyłki nikt się jednak nie mógł spodziewać. Przez nieuwagę pomylono dwie reprezentacje, które pozostają od lat w bardzo napiętych relacjach.
Podczas podróży barką reprezentacji Korei Południowej, przedstawiono ją oficjalną nazwą Korei Północnej „Koreańską Republiką Ludowo-Demokratyczną”. Użyto tego określenia zarówno po angielsku, jak i po francusku. Po chwili powtórzono to samo podczas prezentacji sportowców z północnej części Korei.
W sprawie interweniował sam prezydent Korei Południowej, który został przeproszony przez prezydenta MKOl Thomasa Bacha.
- Głęboko przepraszamy za pomyłkę podczas przedstawiania reprezentacji Korei Południowej w trakcie transmisji ceremonii otwarcia – napisano na koreańskim profilu MKOl.