Anna Kurek i Bartosz Kurek

i

Autor: SYLWIA DABROWA/Polska Press/East News

Paryż 2024

Żonie Bartosza Kurka zebrało się na wymioty. Nerwy przerastają skalę, przyznała się do tego publicznie

2024-08-10 12:27

Siatkarski finał igrzysk olimpijskich między Polską i Francją to najważniejsze wydarzenie przedostatniego dnia imprezy w Paryżu. Biało-czerwoni po 48 latach wracają do walki o złoto, a to powoduje nerwy u wszystkich kibiców. Najbardziej denerwują się jednak najbliżsi. I wcale się z tym nie kryją. Tym bardziej za serce chwyciła nas aktywność Anny Kurek.

Odliczamy minuty do pierwszej piłki siatkarskiego finału olimpijskiego. Paryska hala wypełni się kibicami gospodarzy, ale polscy fani również będą bardzo licznie wspierać ekipę Nikoli Grbicia. Od kilku dni obserwujemy trybuny i widzimy, że z bliska siatkarzy dopingują byli reprezentanci Polski (np. Michał Kubiak, czy Damian Wojtaszek i Piotr Nowakowski), są też naturalnie partnerki zawodników.

W Paryżu jest oczywiście też Anna Kurek, małżonka kapitana reprezentacji Polski. Ta nie ukrywa, że stresuje się finałem z "Trójkolorowymi". Może nawet bardziej niż sami bohaterowie tego finału. Udowodniła to ostatnią aktywnością w mediach społecznościowych. Na swój profil na instagramie zamieściła relację, na której prezentuje się z wymownym dopiskiem "porzygam się ze stresu".

My trzymamy kciuki, aby do takich incydentów nie doszło, a Anna Kurek (sama grająca w siatkówkę) popłakała się ze szczęścia...

Anna Kurek

i

Autor: Instagram/grejmanka Anna Kurek
Bartosz Kurek kiedyś. Zobacz jak zmieniał się lider polskich siatkarz
Najnowsze