Arturo Vidal nie ma w ostatnich dniach łatwego życia w Monachium. Jak poinformował niemiecki "Bild" podczas obozu przygotowawczego w Katarze miał być pod wpływem alkoholu. Podobne sytuacje miały miejsce w trakcie zgrupowań kadry narodowej Chile. Uczestnicząc w Copa America rozbił swoje ferrari będąc pod wpływem alkoholu. Według nieoficjalnych informacji miał mieć we krwi 1,2 promila. 28-latek w środę za pośrednictwem swojego Twittera wydał oświadczenie w sprawie "rzekomej" afery.
- "Wiadomości" opublikowane przez tę gazetę są kłamstwem. Moi prawnicy zostali poinstruowani, co robić w tej sprawie - można przeczytać na oficjalnym koncie zawodnika.
W obronie piłkarza stanął dyrektor sportowy Bayernu Monachium, który nie mógł uwierzyć w to, co zostało opisane w gazecie.
Zobacz: Arturo Vidal niszczy szatnię Bayernu od środka? Na treningi przychodził pijany!
- Arturo jest w bardzo dobrej formie i byłem mocno zaskoczony tym, co przeczytałem - powiedział na środowej konferencji prasowej.
- Te wydarzenia, o których można przeczytać, są nieprawdziwe. Rozmawiałem z nim na ten temat i on zaznaczył, że nigdy nie doszło do podobnej sytuacji. Klub zamierza podjąć odpowiednie kroki w tej sprawie - dodał.
Poniżej prezentujemy pełne oświadczenie Arturo Vidala w związku z publikacją, która ukazała się w "Bildzie".