Na premierowe trafienie kibice Bayernu nie musieli czekać długo. W 17. minucie pięknym podaniem za linię obrony popisał się Thiago Alcantara. „Lewy” idealnie wyszedł w tempo, opanował piłkę i huknął lewą nogą pod poprzeczkę. Idealny strzał był tym z rodzaju „nie do obrony”. Dwadzieścia minut później było 2:0. Lewandowski przejął piłkę na prawej stronie pola karnego i dograł pomiędzy bramkarza a linię obrony. Mocnego dośrodkowania nie przeciął żaden z piłkarzy Augsburga, co wykorzystał Thomas Mueller i spokojnie umieścił piłkę w siatkę. Do przerwy mistrzowie Niemiec prowadzili różnicą dwóch goli, ale mogli strzelić ich zdecydowanie więcej. Kilkukrotnie z dystansu próbowali Mueller i Thiago, ale brakowało im szczęścia. Podwyższyć mógł także Lewandowski, lecz w ostatniej chwili przeszkodził mu obrońca.
Obraz gry nie zmienił się po przerwie. Gospodarze znaleźli drogę do bramki rywali jeszcze szybciej niż w pierwszej połowie. W 55. minucie drugiego swojego gola zdobył Robert Lewandowski, wykorzystując prostopadłe podanie Francka Ribery’ego. Snajper wziął na plecy obrońcę i ze stoickim spokojem pokonał bramkarza Augsburga. Po chwili było już 4:0, a wszystko za sprawą Thiago Alcantary. Ten umieścił piłkę w bramce z bliskiej odległości po tym, jak Lewandowski zagrał mu piętką. W 79. minucie Lewandowski skompletował hat-tricka, a minutę później wynik ustalił Thomas Mueller. Bayern zmiażdżył Augsburg 6:0.
Bayern Monachium - FC Augsburg 6:0
Bramki: Robert Lewandowski 17, 55, 79, Thomas Mueller 36, 80, Thiago 62
Żółte kartki: Dominik Kohr, Christoph Janker
Bayern: Ulreich - Lahm, Hummels (72. Rafinha), Boateng, Bernat - Coman (62. Coman), Kimmich, Thiago (65. Sanches), Mueller, Ribery - Lewandowski
Augsburg: Hitz - Verhaegh (80. Schmid), Danso, Rieder, Janker, Max - Kohr, Kacar, Moravek (46. Teigl) - Ji, Bobadilla (46. Altintop)