Bayern Monachium

i

Autor: AP Bayern Monachium

Borussia Dortmund - Bayern Monachium: Cudowny gol przesądził o wygranej [WYNIK, WIDEO]

2020-05-26 22:05

Bayern Monachium jest o krok od ósmego z rzędu tytułu mistrza Niemiec! Do tego celu Robert Lewandowski i spółka przybliżyli się dzięki bezcennemu zwycięstwu w klasyku Bundesligi. Borussia Dortmund nie potrafiła przeciwstawić się rozpędzonemu rywalowi. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Joshua Kimmich i było to trafienie przedniej urody.

Borussia Dortmund - Bayern Monachium 0:1 (0:1)
Bramki:
Joshua Kimmich 42

Żółte kartki: Hummels, Dahoud - Mueller, Davies

Borussia: Burki - Piszczek (80. Goetze), Hummels, Akanji - Hakimi, Delaney (46. Can), Dahoud (85. Witsel), Guerreiro - Hazard, Haaland (72. Reyna), Brandt (46. Sancho)

Bayern: Neuer - Pavard, Boateng (85. Hernandez), Alaba, Davies - Goretzka, Mueller, Kimmich - Coman (73. Perisić), Lewandowski, Gnabry (87. Martinez)

Takie spotkania jak to wtorkowe zawsze są wielkim wydarzeniem w świecie piłki nożnej. A w obecnych czasach starcie Borussii Dortmund z Bayernem Monachium było na ustach całego piłkarskiego świata. W dodatku obie drużyny były głównymi kandydatami do walki o tytuł mistrza Niemiec. Bliżej tego celu byli Bawarczycy, którzy przed pierwszym gwizdkiem mieli cztery punkty przewagi nad wielkim rywalem.

Spotkanie mogło zacząć się od mocnego uderzenia BVB. Manuel Neuer wyszedł do długiego podania, do którego biegł Thorgan Hazard i kapitan Bayernu uprzedził Belga, ale niedokładnie wybił futbolówkę. Ta trafiła pod nogi Erlina Haalanda, który zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego. Bayern przed stratą bramki uratował Jerome Boateng, który wybił futbolówkę z linii bramkowej.

Pierwsze fragmenty zdecydowanie należały do gospodarzy. Ci częściej utrzymywali się przy piłce i częściej zapuszczali się pod bramkę rywali. Jednak o groźnych strzałach można było tylko pomarzyć, bo defensywa Bawarczyków spisywała się naprawdę dobrze. Goście pierwszą dobrą okazję mieli w 20. minucie. Wówczas strzał z siedmiu metrów oddał Serge Gnabry. Natomiast w rolę Boatenga wcielił się Łukasz Piszczek, który uratował Borussię przed stratą bramki. Potem swojego szczęścia z dystansu szukali i Kingsley Coman i Leon Goretzka, ale dwukrotnie dobrze interweniował Roman Burki.

Szwajcar pod koniec pierwszej połowy popełnił jednak błąd. Golkiper wyszedł nieco za daleko, co zauważył Joshua Kimmich. Niemiec postanowił oddać miękki, techniczny strzał z osiemnastu metrów. I była to znakomita decyzja, bo piłka przeleciała nad głową Burkiego i wpadła do siatki Borussii. Bayern zyskał więc bezcenną przewagę tuż przed końcowym gwizdkiem pierwszej odsłony.

Podopieczni Hansiego Flicka po zmianie stron doskonale kontrolowali wydarzenia boiskowe. Przez wiele minut Borussia nie potrafiła zbliżyć się do pola karnego Bawarczyków. Pod bramką monachijczyków zawrzało dopiero w 60. minucie. Wówczas doskonałą okazję do wyrównania miał Haaland. Norweg z kilku metrów trafił jednak w Boatenga. Powtórki pokazały, że Niemiec odbił piłkę ręką. Sędzia nie zwrócił nawet na to uwagi i nakazał kontynuowanie gry.

Długimi minutami Borussia bezskutecznie próbowała stworzyć sobie sytuację, która przedłużyłaby jej nadzieje na zdobycz punktową w tym spotkaniu. Kropkę nad "i" mógł postawić Robert Lewandowski w 83. minucie. Polak zdecydował się na strzał z siedemnastu metrów, ale piłka odbiła się jedynie od słupka bramki Borussii. Bayern zdołał utrzymać jednobramkowe prowadzenie i przybliżył się do kolejnego mistrzostwa.

Najnowsze