Konferencja selekcjonera Jerzego Brzęczka
- Piłka nie lubi próżni, za moment zaczynamy nowe imprezy. Dlatego jako prezes musiałem wybrać nowego selekcjonera. Jestem człowiekiem, który daje szansę ludziom, którzy chcą coś w życiu osiągnąć. Przy wyborze nowego trenera długo się zastanawiałem, ale po wstępnej analizie doszedłem do wniosku, że największe sukcesy polskiej piłki łączyły się z polskimi szkoleniowcami. Dlatego od początku byłem przekonany, że powinien selekcjonerem zostać Polak - powiedział Boniek.
- Piłka nie lubi próżni, za moment zaczynamy nowe imprezy. Dlatego jako prezes musiałem wybrać nowego selekcjonera. Jestem człowiekiem, który daje szansę ludziom, którzy chcą coś w życiu osiągnąć. Przy wyborze nowego trenera długo się zastanawiałem, ale po wstępnej analizie doszedłem do wniosku, że największe sukcesy polskiej piłki łączyły się z polskimi szkoleniowcami. Dlatego od początku byłem przekonany, że powinien selekcjonerem zostać Polak - powiedział Boniek.
Jak poinformował Boniek Jerzy Brzęczek podpisał kontrakt do końca 2019 roku z opcją przedłużenia w przypadku awansu naszej kadry na mistrzostwa Europy 2020.
- Jestem pełen energii i entuzjazmu mimo tego, że przejmuję kadrę w dość trudnym momencie po mistrzostwach świata - zaczął Brzęczek.
- Nie spodziewałem się, że to wszystko potoczy się tak szybko. Ale zawsze miałem dużo pokory i teraz jest ona nawet jeszcze większa. Jestem dumny z tego, że jestem Polakiem. Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na mnie spoczywa. Ale chciałbym nawiązać do tego, jak reprezentacja Adama Nawałki prezentowała się na eliminacjach do mistrzostw Europy, na samym Euro oraz w eliminacjach do MŚ - przyznał nowy selekcjoner.
- Przez żaden moment nie zastanawiałem się, czy należy zmienić kapitana - stwierdził trener zapytany o to, czy opaskę nadal będzie miał Robert Lewandowski.
- Po rozmowach z Jurkiem jestem przekonany, że dokonałem dobrego wyboru. Z wielkim entuzjazmem do tego podchodzę. Jestem przekonany, że wszyscy na tym dobrze wyjdziemy. Musimy od nowa tworzyć zespół, kolektyw, którym Jurek będzie zarządzał - dodał Boniek.
- Jestem pełen energii i entuzjazmu mimo tego, że przejmuję kadrę w dość trudnym momencie po mistrzostwach świata - zaczął Brzęczek.
- Andrzej popełnił błąd, przyznał się do niego, poniósł jego konsekwencje. A właściwie ponosi je do dziś, moim zdaniem nie do końca słusznie. Ale ja wierzę, że to jest odpowiednia osoba w naszym sztabie i da bramkarzom odpowiedni impuls - powiedział Brzęczek o Woźniaku. Przypomnijmy, że jego zatrudnienie w sztabie wywołało małe kontrowersje, bo kilka lat temu był skazany za korupcję.
- Nie spodziewałem się, że to wszystko potoczy się tak szybko. Ale zawsze miałem dużo pokory i teraz jest ona nawet jeszcze większa. Jestem dumny z tego, że jestem Polakiem. Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na mnie spoczywa. Ale chciałbym nawiązać do tego, jak reprezentacja Adama Nawałki prezentowała się na eliminacjach do mistrzostw Europy, na samym Euro oraz w eliminacjach do MŚ - przyznał nowy selekcjoner.
Znamy sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. ✊??
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 23 lipca 2018
Selekcjonerowi Jerzemu Brzęczkowi pomagać będą ⤵️ pic.twitter.com/Gc94ouvMi9
- Mówiąc populistycznie wszyscy mają szanse na grę w kadrze, ale jednak jest ogrniczona liczba zawodników, którzy mogą w niej występować. Nie mam problemów z tym, żeby stawiać na młodych, ale dla mnie najważniejszą rzeczą jest wprowadzanie zawodników nie ze względu na ilość, a jakość. Nie chodzi o to, żeby być w reprezentacji, ale żeby tworzyć jej siłę - przyznał selekcjoner.
Mamy nadzieję, że Łukasz Piszczek zagra jeszcze w koszulce z orzełkiem na piersi‼️⚽️? pic.twitter.com/rvkcx2AcLK
— TVP Sport (@sport_tvppl) 23 lipca 2018
- To dla mnie zaszczyt i wyróżnienie. Nie spodziewałem się takiej propozycji w takim momencie. Bycie selekcjonerem to nie jest rzecz łatwa i prosta, która zdarza się często. Ale jestem gotowy, już wyobrażałem sobie, jak ta reprezentacja powinna wyglądać. Więc zaskoczenie było, ale wielka radość także - powiedział trener zapytany o swoje odczucia po telefonie od Zbigniewa Bońka.
- Rozmawiałem juz z trenerem Nawałką. Na pewno będę chciał korzystać z jego wiedzy. Lubię rozmawiać z ludźmi, którzy są mądrzejsi ode mnie, mają większe doświadczenie - przyznał selekcjoner.
konferencja ?️@BoniekZibi: "Nie chciałem nikogo przechytrzyć - Gianni De Biasi nigdy nie miał do mnie pretensji. Byłby pierwszy, z którym bym usiadł, ale postawiłem mu sprawę jasno, że pierwszeństwo ma Polak".
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 23 lipca 2018
Konferencja właśnie dobiegła końca. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na kolejne!