W 27. minucie meczu Werderu z Borussią Moenchengladbach. polski obrońca znalazł się "na musiku" i sfaulował znajdującego się tuż przed bramkarzem napastnika Borussii Patricka Hermanna. Faul nie był brutalny, ale dokonany z premedytacją, a za taki występek czerwona kartka jest karą obligatoryjną. Jeszcze nie wiadomo na ile meczów Sebastian zostanie wykluczony, ale jest pewne, że znów wróci na ławkę rezerwy.
O wiele lepiej w meczu FSV Mainz z FC Koeln spisał się "Gienek" Polanski, który strzelił jednego gola (było 4:0).