Jeden z piłkarzy reprezentacji Niemiec ma pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa - poinformował związek. Nazwiska nie podano, ale zawodnik nie ma żadnych objawów choroby. Wieczorny mecz eliminacji mistrzostw świata 2022 z Islandią nie jest zagrożony. - Nie mamy żadnych sygnałów, że miałoby nie dojść do spotkania - powiedział rzecznik prasowy związku (DFB) Jens Grittner. Mecz eliminacji MŚ ma się odbyć w Duisburgu. Początek o godz. 20.45. Federacja zapewniła, że jest w kontakcie z miejscowymi służbami medycznymi i sanitarnymi. - Dwóch piłkarzy musi poddać się izolacji, ponieważ mieli największy kontakt z zakażoną osobą - dodał rzecznik prasowy.
Jakub Rzeźniczak z licencją na... Zagrał jak słynny agent James Bond! [WIDEO]
Przygotowania do spotkaniu nie zostały jednak zakłócone. To pierwszy przypadek zachorowania w niemieckiej kadrze, która od początku pandemii rozegrała osiem meczów międzypaństwowych. - Oczywiście jest to zła wiadomość, zwłaszcza że do rozpoczęcia spotkania zostało zaledwie kilka godzin. Ale jesteśmy wszyscy dobrej myśli, że wirus nie zdążył się rozprzestrzenić i skończy się na tym jednym przypadku. Jesteśmy bardzo zdyscyplinowani, jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów sanitarnych i dostosowujemy się do wszystkich zaleceń - zapewnił dyrektor sportowy Oliver Bierhoff. Niemcy w eliminacjach mistrzostw świata 2022 grają w grupie J z Rumunią, Islandią, Macedonią Północną, Armenią i Liechtensteinem.
Gwiazda reprezentacji Polski na ławce? To na nich z Węgrami postawi Paulo Sousa?