Anna Lewandowska zdecydowała się na nieoczekiwane wyznanie. Trenerka i ukochana Roberta Lewandowskiego udała się wraz z piłkarzem i dziećmi na spotkanie świąteczne, o czym opowiedziała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Okazuje się, że rodzina Lewandowskich używa specjalnych środków, które mają zminimalizować ryzyko zakażenia siebie i innych koronawirusem. Cała prawda wyszła na jaw.
Stanisław Czerczesow przyłapany w stolicy. Zostanie nowym trenerem mistrza kraju
Anna Lewandowska udała się z mężem na spotkanie świąteczne. Zdjęcia trafiły do sieci
O tym, że państwo Lewandowscy przyjechali do Polski i są w trakcie spotkań świątecznych ze swoimi znajomymi, przekonać się mogliśmy, patrząc na media społecznościowe najsłynniejszej polskiej pary. Anna Lewandowska pod jedną z fotografii zwierzyła się fance, że nie boi się zakażenia wirusem, ponieważ wraz z mężem stosują specjalne środki, które mają ograniczyć ryzyko zakażenia chorobą. Mało kto mógł spodziewać się, że żona kapitana reprezentacji Polski, jak i sam piłkarz podchodzą tak rygorystycznie do spotkań ze znajomymi i rodziną.
Wilfredo Leon wtulony w wielkiego słodziaka! Jest większy od niego, musiał się pochwalić
Aby zobaczyć zdjęcia Anny Lewandowskiej z koleżankami na zakupach, przejdź do galerii poniżej.
Anna Lewandowska zaskoczyła fanów. Robi to wraz z mężem i całą rodziną
Okazuje się, że najsłynniejsza polska trenerka tuż przed spotkaniami ze znajomymi przechodzi testy na obecność koronawirusa, co robią także wszyscy członkowie jej rodziny, jak i znajomi. Dzięki temu państwo Lewandowscy mogą się czuć całkowicie spokojnie.
- Covid time.... ehhh" - napisała jedna z internautek.
- Wszyscy przed spotkaniami testujemy się! - wyznała Anna Lewandowska.
- W takim razie zwracam 100 proc. honor. Przepraszam, zareagowałam pochopnie, ale człowiek czasem popełnia błędy. Nadal jesteście inspiracją dla milionów, a zdrowie najważniejsze, dbajcie o siebie i innych, pogody ducha dla wszystkich - napisała internautka.