Po bezpardonowym wejściu Langeraka w 117. minucie Lewandowski doznał wstrząśnienia mózgu i ma pękniętą kość szczękową.
- Mam nadzieję, że z nim wszystko dobrze - mówił po spotkaniu wyraźnie przejęty australijski golkiper BVB. - To był tylko wypadek. Robert to mój przyjaciel - podkreślił.
Po starciu z Langerakiem Robert Lewandowski upadł na murawę, z której długo się nie podnosił. Ostatecznie kapitan reprezentacji Polski opuścił boisko o własnych siłach i po chwili powrócił na plach gry. Każdy, kto oglądał wtorkowy mecz widział, że "Lewy" jest lekko zamroczony dlatego, kiedy doszło do konkursu rzutów karnych, to nie został do nich wyznaczony.
Zobacz: Puchar Niemiec: Bayern Monachium poległ w karnych. Lewandowski opuścił boisko z kontuzją!
Po spotkaniu napastnik Bayernu Monachium został od razu przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł badania. - ostatnich minut nie pamięta, nie jest dobrze. Więcej nie mogę napisać - napisał na Twitterze jego menedżer, Cezary Kucharski.
Lewandowski ma wstrząśnienie mózgu i pęknięto szczękę. Pod dużym znakiem zapytania stoi jego występ w meczu z Barceloną (6 maja).