Robert Lewandowski nie może liczyć na wsparcie ze strony niemieckich mediów po wczorajszym spotkaniu z Benfiką Lizbona. Mimo że Polak zapisał się na listę strzelców, to dziennikarze niemieckich portali i gazet nie patrzyły przychylnym okiem na grę napastnika Bayernu. To, co wypisują niemieckie media, jest wprost bulwersujące.
Co dalej ze Stanisławem Czerczesowem? Trener dostał dwie oferty, prawda wyszła na jaw
Robert Lewandowski krytykowany za mecz z Benfiką. Bramka nie przekonała niemieckich dziennikarzy
Mimo że Lewandowski zapisał się na liście strzelców w meczu z Benfiką, to niemieckie media zarzuciły mu brak skuteczności i wielkie męczarnie w grze przeciwko obrońcom klubu z Portugalii.
- Na początku zmarnował kilka dobrych okazji [...] miał bardzo trudną przeprawę przeciwko Otamendiemu. [...] Spóźniał się, gdy musiał pokazywać się kolegom - ocenił grę Polaka portal sport.sky.de.
Wśród krytycznych głosów przebijają się te, które zarzucają Polakowi zdobycie bramki za pomocą ręki, a także brak wizji na stwarzanie większej ilości sytuacji bramkowych. Jak widać, mimo wygranej 4:0, ciężko zadowolić dziennikarzy.
Trener Napoli szczerze przed meczem z Legią. Ocenił klub, padły ważne słowa
Aby zobaczyć, jak wygląda restauracja Roberta Lewandowskiego, przejdź do galerii poniżej.
"Trudny wieczór Lewandowskiego".
Portal "spox.de", zaznacza, że Lewandowski miał niełatwą przeprawę i nie mógł przez dłuższy czas znaleźć celności, ale koniec końców zakończył wieczór z golem.
- Przy okazji pierwszej wielkiej sytuacji posłał piłkę prosto do bramkarza. Jego rzekomy pierwszy gol słusznie został anulowany ze względu na zagranie piłki ręką. To był dla niego trudny wieczór, ale w końcu dopiął swego i zdobył bramkę - napisał niemiecki portal.