Robert Lewandowski, Thomas Mueller, Bayern Monachium

i

Autor: AP Robert Lewandowski i Thomas Mueller

Co zrobił Thomas Mueller? Nietypowe zachowanie po zejściu z boiska [ZDJĘCIE]

2020-05-17 21:43

Liga niemiecka wznowiła rozgrywki po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Ze względów bezpieczeństwa wszystkie mecze odbyły się bez udziału publiczności. Rezerwowi siedzieli na trybunach w znacznej odległości od siebie i w maseczkach ochronnych. Nie było podawania rąk. Ale i na to jeden z czołowych graczy Bundesligi znalazł sposób. Będziecie zdziwieni tym, co zrobił Thomas Mueller.

Bayern Monachium pokonał 2:0 na wyjeździe Union Berlin w meczu 26. kolejki Bundesligi. Wydarzeniem zawodów był powrót do gry Roberta Lewandowskiego. Jego przerwa była dłuższa nie tylko ze względu na pandemię koronawirusa, ale wcześniej w meczu Ligi Mistrzów z Chelsea doznał kontuzji kolana. To za sprawą Polaka mistrzowie Niemiec objęli prowadzeniem z Unionem.

Rekordowa klauzula Zielińskiego, Milik odejdzie do hiszpańskiego giganta?

W 40. minucie wykorzystał rzut karny, który sędzia podyktował za przewinienie Nevena Suboticia. To gol numer 26 „Lewego” w tym sezonie, co daje mu pierwsze miejsce w tabeli strzelców. Nad drugim w tej klasyfikacji Timo Wernerem ma pięć bramek przewagi. Polak zmierza po piąty tytuł króla strzelców Bundesligi. W drugiej połowie triumf Bayernu przypieczętował Benjamin Pavard, który po rzucie rożnym uderzeniem piłki głową pokonał polskiego bramkarza Unionu.

Robert Lewandowski z golem dla Bayernu Monachium! 26 bramka Polaka w lidze [WIDEO]

W końcówce spotkania zmieniony został Thomas Mueller. Jednym z wymogów podczas pandemii jest to, że nie można poddawać sobie rąk i należy utrzymywać bezpieczny odstęp. Co zrobił Niemiec schodząc z boiska? Podziękował trenerowi wystawiając lewą nogę i... przyłożył stopę do tyłka szkoleniowca Bayernu. Hansi Flick musiał mocno się zdziwić takim nietypowym zachowaniem ze strony swojej gwiazdy. Ale podczas pandemii koronawirusa trzeba przestrzegać zasad bezpieczeństwa.

Prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Bartnik: To regulamin promował Motor, a nie my!

Najnowsze