Do tego transferu miało dojść zimą. Na przeszkodzie stanęła jednak poważna kontuzja 24-letniego reprezentanta Niemiec. Grający w Manchesterze City Leroy Sane zerwał więzadła krzyżowe. Teraz z jego zdrowiem wszystko jest już w porządku i jak poinformował "Sport Bild" piłkarz porozumiał się z Bayernem Monachium. Wybrał już nawet numer, z jakim będzie grał. "19" z Manchesteru w Niemczech zamieni na "10", którą przejmie po Philippe Coutinho. Kontuzjowany Brazylijczyk do końca sezonu już nie zagra, natomiast po rozgrywkach wróci z wypożyczenia do Barcelony.
Porozumienie z Sane to jedno. Szefów Bayernu Monachium czekają jednak jeszcze trudne rozmowy transferowe z The Citizens. Niemcy zaoferowali 40 milionów euro, co arabscy właściciele City wyśmiali. Szejkowie żądają za 21-krotnego reprezentanta Niemiec 65 mln euro. Wszystkie przesłanki wskazują na to, że ostatecznie kluby spotkają się w połowie drogi i transfer dojdzie do skutku za 50 mln euro. Tak przynajmniej przewidują niemieccy dziennikarze.
Spodziewane przybycie do Monachium Sane bardzo ucieszyło najlepszego zawodnika tej drużyny Roberta Lewandowskiego. - Leroy to bardzo dobry piłkarz. Ma cały wachlarz niekonwencjonalnych zagrań. Na pewno będzie stanowił wartość dodaną dla naszej drużyny - skomentował "Lewy".
Sane urodził się w Essen. Jest synem brązowej medalistki olimpijskiej (1984 rok) w gimnastyce artystycznej Reginy Weber i francuskiego piłkarza, senegalskiego pochodzenia, Souleyman'a Sane.