- 15 meczów w sezonie ligowym i 7 bramek, z całą pewnością Lewandowski to zawodnik należący do trzonu składu Bayernu. Porządny bilans. Od polskiej maszyny do strzelania bramek oczekiwało się jednak znacznie więcej mocy - można przeczytać w gazecie.
Robert Lewandowski w tym roku już nie zagra! [WIDEO]
- Wydawało się, że mowa o najlepszym po Zlatanie Ibrahimoviciu środkowym napastniku świata, który w jednej z najlepszych w ofensywie drużyn świata będzie bił rekordy. Przeciwnicy Bayernu grali jednak skrajnie defensywnie, więc Lewandowski nie miał miejsca na swoje akcje. Jak mocny naprawdę jest Polak wiemy nie z jego występów w Bayernie, ale z meczów Borussii Dortmund w czasach, gdy ją reprezentował - pisze dalej "Focus".
Obok Lewandowskiego wśród największych przegranych rundy znaleźli się też jego klubowi koledzy: Xerdan Shaqiri, Dante i Pierre-Emile Hoejbjerg. O ile w ich przypadku obecność na tej liście jest zrozumiała (Shaqiri i Hoejbjerg nie byli zawodnikami pierwszego składu, Dante miał duże wahania formy) to jednak wobec Polaka niepochlebne słowa są chyba przesadzone. Nasz snajper nie ma teraz jednak innego wyjścia na zamknięcie ust krytykom jak zacząć seryjnie zdobywać bramki w 2015 roku.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail