Peszko rzeczywiście zawinił przy stracie drugiego gola i w 40 min. został zdjęty z boiska. Ale dlaczego ma być odpowiedzielny za prawdziwa klęskę kolończyków 2:6, trudno zrozumieć. No, ale niemieckie gazety musiały znaleźć "kozła" na którego można zwalić wszystkie grzechy piłkarzy FC Koeln i wybrały "gastarbeitera" z Polski. Tymczasem cała drużyna z Kolonii zagrała tym razem fatalnie.
Sławek Peszko - kozioł ofiarny
2011-03-21
9:14
Niemieckie media uznały, że winnym porażki FC Koeln z Hamburger SV jest jeden człowiek - Sławomir Peszko.