Klub ze stolicy Niemiec zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 5 punktów w 15 spotkaniach.
- Wszyscy bez przerwy się nad tym zastanawiamy, ale nie mam pojęcia, dlaczego tak jest i skąd to się wzięło. Wiemy, że musimy jak najszybciej zacząć zdobywać punkty, wychodzimy na boisko zdeterminowani, ale nic nam nie wychodzi - stwierdził Piszczek w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym" - Póki co mamy w klubie do ugaszenia pożar. Wielki pożar - dodał Piszczek.
W ten weekend Hertha zmierzy się z liderem tabeli Bayerem Leverkusen.