Przebudzenie mistrza?
Piłkarze Jagiellonii odetchnęli z ulgą. Pokonali 1:0 Widzew, a o wygranej przesądził Afimico Pululu już na początku spotkania. To dla niego trzeci gol w lidze, a w sumie piątym w tym sezonie. W ten sposób mistrz Polski przerwał koszmarną serię: sześciu porażek z rzędu, licząc wszystkie rozgrywki. Trzeba wytknąć gospodarzom to, że nie wykorzystali gry w przewadze. Od 44. minuty łodzianie grali bowiem w osłabieniu, gdy wykluczony został Fran Alvarez.
Potrzebują czasu
Trener Adrian Siemieniec wierzy w to, że to, co najtrudniejsze jest już za jego zespołem. Czy mistrz Polski wróci na zwycięską ścieżkę? - Czuliśmy zmęczenie fizyczne i psychiczne - powiedział trener Adrian Siemieniec, cytowany przez oficjalny portal Jagiellonii. - Nie mieliśmy takiego poziomu pewności siebie, jak w ostatniej kolejce minionego sezonu. Potrzebujemy czasu, żeby na nowo tę pewność siebie zbudować. Małym sukcesem jest wytrzymanie ciśnienia, co do naszego sposobu gry. Chwała drużynie za to, że wytrzymała ten trudny okres – podkreślił szkoleniowiec białostoczan.
Michał Probierz zaskakująco o Wojciechu Szczęsnym. Zwiastuje jego powrót do piłki. Wymowna reakcja
Listen on Spreaker.