Po pięciu latach przerwy Ekstraklasa ponownie zawita do Gdyni. Po remisie 1:1 na własnym terenie z Drutex Bytovią na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek I-ligi Arka zapewniła sobie awans. Oznacza to, że za kilka miesięcy kibice nad morzem będą mogli się emocjonować m.in. pojedynkami z Pogonią Szczecin, Lechią Gdańsk, a także z Lechem Poznań, Wisłą Kraków czy Legią Warszawa. Po końcowym gwizdku sędziego rozpoczęło się wielkie świętowanie, nad obiektem pojawiły się sztuczne ognie.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Gdyby parę miesięcy temu ktoś powiedział mi, że stanie się to już teraz, nie uwierzyłbym. Mieliśmy plan trzyletni, ale udało się go zrealizować już po dwóch latach. Liga się jednak nie skończyła, zrobimy wszystko, aby do końca utrzymać ten poziom sportowy. Czuliśmy dużą presję, pokazaliśmy charakter. Poszliśmy va banque. Liczyliśmy się z tym, że możemy stracić drugą bramkę. Jednak zaryzykowaliśmy, dzięki czemu możemy cieszyć się ze zwycięskiego remisu - powiedział po zakończeniu spotkaniu trener Arki, Grzegorz Niciński.