Były gracz mistrza Polski miał ostatnio mnóstwo problemów w Niemczech, zarówno na boisku (nie grał w HSV Hamburg), jak i poza nim (małżonka, będąca w depresji po poronieniu, odgryzła mu kawałek języka) i - jak usłyszeliśmy - jest otwarty na powrót do Poznania już tej zimy.
Choć sportowo i finansowo Rudnevs ma lepsze opcje (oferta między innymi z St. Pauli), to ze względów prywatnych najbardziej pasuje mu właśnie powrót do klubu z Wielkopolski, gdzie zawsze doskonale się czuł. Co ważne, opcja powrotu odpowiada też jego żonie, a to jeszcze bardziej zwiększa szanse Lecha, aby sfinalizować ten transfer.