Bogusław Leśnodorski, Legia Warszawa

i

Autor: Eastnews Bogusław Leśnodorski, Legia Warszawa

Bogusław Leśnodorski o transferze Kaspera Hamalainena: Nie chcieliśmy dokopać Lechowi

2016-01-12 8:43

- Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że w ściągnięciu Kaspera Hamalainena w ogóle nie miał dla mnie znaczenia fakt,że przechodzi akurat z Lecha. Był do wzięcia wolny piłkarz o określonej klasie, więc rozpoczęliśmy negocjacje. Czy gdyby Fin był słaby, to też wzięlibyśmy go żeby zrobić na złość poznaniakom? Bzdura! - twierdzi prezes i współwłaściciel wicemistrzów Polski Bogusław Leśnodorski (41 l.).

"Super Express": - Ponoć na nieprzedłużanie kontraktu z Lechem i powrót do Skandynawii mocno nalegała żona piłkarza. Trudno było przekonać panią Hamalainen do tego, by pozwoliła mężowi nadal grać w Polsce?

Bogusław Leśnodorski: - Dotąd nie miałem przyjemności poznać małżonki Kaspera, więc nie wiem jakich argumentów użył piłkarz, żeby rodzina była szczęśliwa, że gra w Legii.

- Prasa spekuluje, że po Finie Legia chce kolejnych lechitów – Marcina Kamińskiego i Barry'ego Douglasa?

- Dementuję! To totalna bzdura. Żaden z tych piłkarzy nas nie interesuje.

- Deniss Rakels z Cracovii też nie?

- To dobry skrzydłowy, który ma w kontrakcie klauzulę odstępnego – 500 tysięcy euro. Ale na razie nie prowadzimy w jego sprawie żadnych rozmów.

Zobacz: Kasper Hamalainen zamienił Poznań na Warszawę! Legia zagrała Lechowi na nosie

- O ile Hamalainen to duże wzmocnienie, to po co wam Ariel Borysiuk, skoro na pozycji defensywnego pomocnika mogą grać Vranjes, Jodłowiec i Furman, a do zespołu wraca jeszcze po kontuzji Vrdoljak?

- Ivica nie wraca. To znaczy, wraca do zdrowia indywidualnym trybem, to nie nastąpi tak szybko. Ariel jest nam potrzebny, dlatego podpisze trzyletni kontrakt.

- Ilu jeszcze piłkarzy trafi tej zimy do Legii i na wydanie jakiej kwoty jesteście przygotowani?

- Pracujemy nad 2-3 wzmocnieniami, a ile wydamy na transfery? Za dużo! Dla mnie każda wydana złotówka, to o złotówkę za dużo (śmiech).

Czytaj: Kasper Hamalainen: To zawsze duża sprawa, kiedy do Legii trafia zawodnik z przeszłością w Lechu

- Zdyscyplinował pan trenera Czerczesowa za mocno krytyczne słowa na temat młodzieży w wywiadzie dla klubowej strony?

- Ale za co? Przecież powiedział prawdę! Mateusz Szwoch długo nie grał. Adam Ryczkowski nie miał wakacji, był wyeksploatowany? Był. A inni nigdy nie grali w seniorach, więc jak trener może ocenić, czy są dobrzy, czy źli? Stąd to zdanie o przedszkolu. Ale to nie jest tak, że Czerczesow nie ceni młodych. Bardzo dobre notowania ma u Rosjanina Robert Bartczak, a kolejni zdolni juniorzy zostaną sprawdzeni na obozie na Malcie. Nie ma co szukać konfliktu tam, gdzie go nie ma.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze