Brutalny faul w meczu Zagłębie - Lech

i

Autor: Twitter Brutalny faul w meczu Zagłębie - Lech

BRUTALNA KOSA w meczu Ekstraklasy! To cud, że nic się nie stało

2020-08-22 7:23

W piątkowy wieczór rozpoczął się sezon 2020/2021 PKO Ekstraklasy. Na pierwszy ogień poszedł mecz Zagłębia Lubin z Lechem Poznań. W samej końcówce doszło do sytuacji, która mogła być opłakana w skutkach dla zawodnika "Kolejorza", Djordje Crnomarković. Gracz z Bałkanów został zaatakowany brutalny faulem przez rywala z ekipy "Miedziowych", Roka Sirka. To cud, że nic się nie stało!

Po długich, trwających aż pełny rok kalendarzowy rozgrywkach 2019/2020, tabele ponownie się wyzerowały i wszystkie zespoły ruszyły od zera. Nic dziwnego, że Lech jechał na Dolny Śląsk z wyostrzonym apetytem po tym, jak w poprzedniej edycji udało mu się wywalczyć mistrzostwo Polski i zaprezentować ciekawą grę. W Lubinie długo prowadził 1:0 po golu debitującego w lidze polskiej napastnika Mikaela Ishaka, ale ostatecznie to lubinianie w samej końcówce zadali dwa ciosy i zgarnęli zwycięstwo.

Aresztowali piłkarza z polskiej ligi, który grał z koronawirusem! Grozi mu 8 lat więzienia

Nie obyło się także bez kontrowersji. Niedługo przed ostatnim gwizdkiem sędziego Bartosza Frankowskiego, prawdziwie bandyckiego faulu na Djordje Crnomarkoviciu dopuścił się Rok Sirk. Arbiter całe zdarzenie widział, ale zdecydował się wyciągnąć z kieszonki jedynie żółtą kartkę. Niesamowicie żenuje także dalsze zachowanie gracza Zagłębia, który w całej sytuacji próbował jeszcze ugrać coś dla siebie i symulował po tym jak doskoczył do niego przeciwnik.

Piłkarz poznańskiej drużyny może mówić o sporej dozie szczęścia - jego nogi pozostały w całości i po zagraniu Sirka nic mu się nie stało. Patrząc na to jak mocny, szybki i nierozważny był to wślig, cała sytuacja mogła zakończyć się dużo, dużo gorzej...

Super Sport 20.08
Najnowsze