O tym, że Michał Żyro prawdopodobnie odejdzie z Legii Warszawa, mówiło się już od kilku tygodni. Skrzydłowy nie chciał przedłużyć kontraktu z klubem mimo, że taka oferta pojawiła się jeszcze w pierwszej połowie roku. Z powodu niechęci do rozmów zaczęto podejrzewać, że Żyro za plecami Legii porozumiał się z inną drużyną i uzgodnił już warunki umowy.
Nemanja Nikolić: Warszawa moim drugim domem, a Legia - rodziną [ZDJĘCIA]
Już jakiś czas temu skrzydłowego do siebie chciał ściągnąć Wolverhampton Wanderers, ale wtedy klub z Łazienkowskiej nie przyjął oferty. Wydaje się jednak, że grające na zapleczu Premier League "Wilki" dopną swego. Jak poinformował na Twitterze dziennikarz "Daily Telegraph" John Percy Żyro jest już w Anglii i jutro przejdzie testy medyczne. Według jego doniesień kluby porozumiały się odnośnie kwoty odstępnego, a ta ma wynieść 350 tys. funtów.
Dla Żyry miniony rok był bardzo słaby. Kiedy grał, prezentował się po prostu źle, a później doznał dość skomplikowanej kontuzji stawu skokowego. Po powrocie do zdrowia nie był jednak w stanie osiągnąć optymalnej formy, a całe zamieszanie z domniemanym porozumieniem z innym klubem spowodowało, że w ogóle przestał występować w pierwszej drużynie. Wolverhampton, do którego ma przejść, jest 17. drużyną obecnego sezonu Championship (2. klasa rozgrywkowa w Anglii).