Budzik obudził Arkę

2009-11-23 1:30

Do 90. minuty meczu Piast - Arka wydawało się, że goście wrócą nad morze z niczym. Przegrywali 1:2, ale wtedy podopiecznym Dariusza Pasieki dopisał niesamowity fart.

Kadrowicz Franciszka Smudy, Kamil Glik (21 l.) chciał półobrotem wybić piłkę spod własnej bramki, ale trafił nią w bark nadbiegającego Marcina Budzińskiego (19 l.). Piłka łagodnym łukiem przeleciała ponad bramkarzem Piasta Rafałem Kwapiszem (23 l.).

- Nie zauważyłem rywala w tej sytuacji. Należało nam się zwycięstwo, bo byliśmy lepsi - kręci głową Glik, który zawalił również pierwszego gola. Jego strzelcem był Wojciech Wilczyński (19 l.). To trafienie śmiało może kandydować do miana bramki kolejki, ale po meczu i tak wszyscy mówili o Budzińskim i jego fartownym golu.

- Wreszcie uśmiechnęło się do mnie szczęście! - mówi uradowany "Budzik". - Tyle razy próbowałem zdobyć bramkę i się nie udawało. A jak już strzeliłem, to nie nogą, tylko barkiem. Warto było walczyć do końca - cieszy się Marcin.

Piast - Arka 2:2

Bramki: 1:0 Olszar, 18. min, 1:1 Wilczyński, 45. min, 2:1 Gamla, 75. min, 2:2 Budziński, 90. min.
Sędziował: Adam Lyczmański 3, widzów: 1000.
Piast: Kwapisz 3 - Michniewicz 3, Glik 2, M. Kowalski 2, Chylaszek 4 - Smektała 3, Muszalik Ż 2, Wilczek 3 (49. Sedlacek 3), Gamla 4, Biskup 3 (67. Łudziński) - Olszar 4 (86. Maciejak)
Arka: Bledzewski 3- Ł. Kowalski 2, Szmatiuk 2, Siebert 2, Sokołowski Ż 3 - Wilczyński 4 (55. Budziński 3), Ława 3 (85. Burkhardt), Mrowiec 3, Lubenow 3 - Sakalyew 2 (63. Labukas 3), Trytko Ż 3
Nasza ocena - dobry minus

Najnowsze